Era naciąga własnych klientów na superdrogie SMS-y?

„Czy stałeś się dzisiaj Milionerem?” – pytanie to jest mottem promocji, jaką zorganizowały Era i Heyah dla swoich klientów. Zapewne dzięki uśmiechowi losu któryś z nich odpowie na to pytanie twierdząco. Udział w zabawie może jednak słono kosztować!

Era naciąga własnych klientów na superdrogie SMS-y? 1Bo rachunek był za wysoki! (Fot. Flickr/DesignPeopleMe/Lic. CC by)
Łukasz Michalik

„Czy stałeś się dzisiaj Milionerem?” – pytanie to jest mottem promocji, jaką zorganizowały Era i Heyah dla swoich klientów. Zapewne dzięki uśmiechowi losu któryś z nich odpowie na to pytanie twierdząco. Udział w zabawie może jednak słono kosztować!

W czasie trwania promocji, każdego dnia losowany jest numer abonenta, który wygrywa 1000 złotych. Gra toczy się jednak o znacznie większą stawkę – aby mieć szansę na główną wygraną, trzeba jednak wysłać SMS pod wskazany numer.

Powoduje to aktywację usługi, która kosztuje niemal 5 złotych dziennie i umożliwia pobranie każdego dnia kilku tapet i dzwonków. Jak łatwo policzyć, w skali miesiąca oznacza to rachunek większy o niemal 150 złotych!

Zasady wydają się proste, jednak wątpliwości może budzić sposób informowania uczestników konkursu o ponoszonych opłatach. Informacja o dziennej opłacie za aktywowaną usługę jest widoczna na głównej stronie konkursu, nie rzuca się jednak w oczy tak jak zachęty do wysłania SMS i wysokość głównej nagrody.

Szczegółowe informacje o opłatach są wprawdzie uwzględnione w regulaminie promocji, jednak można odnieść wrażenie, że cała akcja ma na celu przede wszystkim wykorzystanie nieuwagi uczestników, którzy po wysłaniu bezpłatnego – co podkreśla Era – SMS-a, każdego dnia obciążani będą kwotą 4,88 zł.

O ile wszelkie informacje zachęcające do wzięcia udziału w zabawie są łatwo dostępne na stronie promocji, to regulamin załączony jest w formie pliku PDF, co dla niektórych internautów może być dodatkowym utrudnieniem.

Promocja wywołała wiele negatywnych komentarzy internautów, którzy, nie przebierając w słowach, wyrażają swoje oburzenie i wątpliwości, dotyczące intencji Ery.

Wiele kontrowersji wzbudzały działania portalu Pobieraczek.pl, z negatywną oceną internautów spotkały się również różne serwisy zarabiające dzięki nieuwadze użytkowników. Promocja Ery może budzić podobne skojarzenia. Sądzicie, że Era jest w porządku wobec swoich klientów?

Źródło: Telepolis.pl

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Najbardziej jadowita ryba świata. Jak działa jad szkaradnicy?
Najbardziej jadowita ryba świata. Jak działa jad szkaradnicy?
Syberyjskie tatuaże. Na mumii sprzed 2 tysięcy lat
Syberyjskie tatuaże. Na mumii sprzed 2 tysięcy lat
Może uszkodzić sprzęt. Ekspert ostrzega przed popularną pastą termoprzewodzącą
Może uszkodzić sprzęt. Ekspert ostrzega przed popularną pastą termoprzewodzącą
YouTube podnosi jakość starych filmów. AI skaluje materiały nawet do 1080p
YouTube podnosi jakość starych filmów. AI skaluje materiały nawet do 1080p
Wspólna koncepcja. Czym właściwie jest świaodmość?
Wspólna koncepcja. Czym właściwie jest świaodmość?
Otworzyli sarkofag sprzed 2 tys. lat. Szczątki zachowały się wyjątkowo dobrze
Otworzyli sarkofag sprzed 2 tys. lat. Szczątki zachowały się wyjątkowo dobrze
Gboard na Androida ma nowe opcje. Sprawdź aktualizację
Gboard na Androida ma nowe opcje. Sprawdź aktualizację
Efekt zmian klimatycznych. Mikroorganizmy budzą się po latach
Efekt zmian klimatycznych. Mikroorganizmy budzą się po latach
To był największy wybuch w historii. Car-bomba wywołała globalny niepokój
To był największy wybuch w historii. Car-bomba wywołała globalny niepokój
Zmiany w Messengerze. Przygotuj się
Zmiany w Messengerze. Przygotuj się
Nowa gra ze świata Wiedźmina w fazie przygotowań. Szukają scenarzysty
Nowa gra ze świata Wiedźmina w fazie przygotowań. Szukają scenarzysty
Chcieli skopiować maszynę do produkcji procesorów. Przyłapali chińskich inżynierów
Chcieli skopiować maszynę do produkcji procesorów. Przyłapali chińskich inżynierów