Czy Fujitsu Esprimo Q1510 sprawdza się jako domowe centrum rozrywki?

Czy Fujitsu Esprimo Q1510 sprawdza się jako domowe centrum rozrywki?

Czy Fujitsu Esprimo Q1510 sprawdza się jako domowe centrum rozrywki?
Szymon Adamus
15.06.2010 09:42, aktualizacja: 15.01.2022 14:22

Mały komputer Fujitsu Esprimo Q1510 robi bardzo dobre pierwsze wrażenia. Nie jest idealny, ale jest niewiele większy od streamerów multimediów oferując jednocześnie napęd Blu-ray i wszystkie dogodności zwykłego systemu operacyjnego Windows 7.

Tylko czy maszynka sprawdza się jako domowe centrum rozrywki?

Mały komputer Fujitsu Esprimo Q1510 robi bardzo dobre pierwsze wrażenia. Nie jest idealny, ale jest niewiele większy od streamerów multimediów oferując jednocześnie napęd Blu-ray i wszystkie dogodności zwykłego systemu operacyjnego Windows 7.

Tylko czy maszynka sprawdza się jako domowe centrum rozrywki?

Windows Media Center - do ideału daleko

Obraz

Głównym narzędziem multimedialnym Windowsa jest Windows Media Center. Centrum multimedialne mające łączyć w sobie miejsce kontroli opcji systemu, z przeglądarką multimediów, a nawet odbiornikiem radiowym i telewizyjnym. Aspiracje są wysokie, ale możliwości ograniczone. Kontrola centrum za pomocą pilota jest, ale brak obsługi takich formatów jak .mkv dyskwalifikuje ten program jako narzędzie dla fanów kopii cyfrowych. Pocieszający jest jednak fakt, że bardziej zaradni użytkownicy mogą wygooglać sposoby na dodanie obsługi .mkv. Boję się tylko, że wielu HDTVmaniaków nie będzie się w to bawić, tylko odpali za pomocą myszki innego playera.

Jak widać na filmie WMC pozwala na wygodną obsługę podstawowych multimediów. Program do obsługi DVD/Blu-ray oferuje dostatecznie dużo opcji, by Esprimo mógł zastąpić stacjonarny odtwarzacz. Niestety z jakichś dziwnych powodów nie do wszystkich z nich mamy dostęp (ot chociażby przycisku Eject czy ustawień audio płyty Blu-ray).

WMC nie jest wybitnie szybki jeśli idzie o nawigację po menu, ale na pokładzie Esprimo Q1510 ma prędkość wystarczającą, by deptać po piętach LG BD370.

Szybkość odtwarzania Blu-ray

Poniżej załączam krótki test porównawczy szybkości włączania płyty Blu-ray. Fujitsu Esprimo Q1510 walczy tu ze stacjonarnym odtwarzaczem LG BD370. Filmy były nagrywane osobno, ale zestawiłem je w taki sposób, by włożenie płyty do urządzenia było momentem startowym odliczania.

Jak widać LG BD370 miał lepszy start, ale po chwili potrzebował dodatkowego czasu na odczyt. Właściwy film zaczął odtwarzać po 58 sekundach. W przypadku Fujitsu Esprimo Q1510 potrzebne było przebicie się przez menu Windows Media Center co zabrało dodatkowe sekundy. Mimo to wynik niezły. Mini PC Fujitsu rozpoczął odczyt właściwego filmu po 1:13 minucie.

Jakość odczytu

A jak miniaturowy komputer wypada w kwestii jakości odtwarzania "niebieskich płyt"? Nieźle. Chociaż nawet w stosunku do LG BD370, odtwarzacza, który jest już na rynku od dawna i obecnie można go kupić bez problemu za niecałe 500 złotych, na stopklatkach widać słabszą jakość.

Obraz

Oczywiście takie różnice wychodzą najbardziej w zestawieniach nieruchomych obrazów porównując je jeden obok drugiego. W ruchu nie są tak bardzo zauważalne. Różnice jednak są. Najbardziej bolą te związane z ilością szczegółów. Na zbliżeniu postaci widać, że odtwarzacz LG lepiej radzi sobie z pokazaniem niewielkich detali. A przecież właśnie po to kupujemy Blu-ray.

Obraz

Część z niedociągnięć można by oczywiście podrasować grzebaniem w ustawieniach obrazu Windowsa lub/i zastosowaniem innego programu do odtwarzania. Pytanie brzmi ilu HDTVmaniaków będzie to robiło i czy przeciętny użytkownik będzie wiedział i chciał bawić się suwaczkami ustawień w momencie gdy na odtworzenie czeka dobry film.

Tutaj cena nie czyni cudów

Największym problemem tego sprzętu jest jego cena. Esprimo Q1510 łączy w sobie najlepsze funkcje streamera multimediów z właściwościami zwykłego komputera. Urządzenie jest niewiele większe niż WD TV Live HD Media Player czy Seagate FreeAgent Theater+, a oferuje nie tylko możliwość odtwarzania multimediów z pamięci USB i sieci, ale także Blu-ray. To ogromny plus, który może sprawić, że ten komputer stanie się idealnym zastępstwem dla kilku urządzeń - odtwarzacza Blu-ray, laptopa i/lub odtwarzacza multimediów z USB.

Obraz

Problem w tym, że o ile streamery rzadko kiedy oferują czytnik płyt Blu-ray (dziwaczne combo Plextora było bodaj pierwsze), o tyle stacjonarne odtwarzacze Blu-ray już coraz lepiej radzą sobie z kopiami cyfrowymi filmów. Do 1000 złotych można bez problemu kupić chociażby LG BD390 który znakomicie radzi sobie z multimediami z dysków przenośnych i "gwizdków". Jest przy tym także bardziej intuicyjny w obsłudze niż rozbudowany Windows. Fujitsu Esprimo Q1510 kosztuje jakieś 2500-3600 zł (w zależności od wersji). To dużo. Moim zdaniem stanowczo za dużo dla użytkownika, który chce tylko odtwarzać multimedia. Za tę cenę można kupić Blu-ray, nowy subwoofer i zostanie jeszcze sporo grosza na filmy.

Co innego jeśli ten mini PC chcecie też wykorzystywać do prac biurowych, serfowania po internecie, zabawy z mało wymagającymi grami itp. Wtedy sprawa wygląda zupełnie inaczej. Bądź co bądź jest to komputer. Mały i w niepozornie wglądającej obudowie, ale w pełni funkcjonalny. Z wszystkimi zaletami i wadami z tego wynikającymi.

Werdykt

A więc czy Esprimo Q1510 sprawdza się jako domowe centrum rozrywki? Owszem. Radzi sobie świetnie z Blu-ray i multimediami z "gwizdków", a fakt, że urządzenie działa pod 64-bitowym Windowsem 7 sprawia, że komputer posłuży jeszcze długo. Ale kupujcie go tylko jeśli szukacie czegoś więcej niż odtwarzacza DivXów. W takim wypadku po prostu szkoda pieniędzy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)