Czy KRRiT ma jakąkolwiek moc sprawczą?
Od dłuższego czasu widać, że regulacje prawne Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zwłaszcza egzekwowanie abonamentu oraz nakładanie kar na nadawców, nie przynoszą specjalnych rezultatów. Również pomniejsze decyzje, jak wydawanie koncesji dla wątpliwej jakości kanałów telewizyjnych, często nie są trafione. Czy tym razem telewidzowie w końcu zyskają?
21.11.2011 23:34
Od dłuższego czasu widać, że regulacje prawne Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zwłaszcza egzekwowanie abonamentu oraz nakładanie kar na nadawców, nie przynoszą specjalnych rezultatów. Również pomniejsze decyzje, jak wydawanie koncesji dla wątpliwej jakości kanałów telewizyjnych, często nie są trafione. Czy tym razem telewidzowie w końcu zyskają?
17 listopada rada wypowiedziała się na temat zapisu Ustawy o radiofonii i telewizji. Mowa o art. 43 ust. 1, w którym jasno powiedziane jest, że pakiet podstawowych kanałów telewizyjnych w naszym kraju, czyli: TVP1, TVP2, program regionalny Telewizji Polskiej, TVN, Polsat, TV4 oraz TV Puls, ma być dostępny w każdym pakiecie oferowanym przez każdego nadawcę. Dokładny zapis ustawy mówi, że operator telewizyjny “... jest obowiązany do rozprowadzania programów...”. Oznacza to konieczność zapewnienia dostępu do wyżej wymienionych programów każdemu abonentowi, nawet w ofercie podstawowej, najtańszej.
Wiadomo, że głównie w tym wypadku problemem jest Polsat, który z różnych względów nie jest dostępny wszędzie. Jednakże ustawodawca jasno określa w art. 43a ust.1, że operator powinien udostępnić nieodpłatnie swój program wszystkim nadawcom. Prawdopodobnie więc Polsat zostanie zmuszony do umożliwienia odbioru swego kanału choćby w Telewizji na Kartę (w opcji darmowego odbioru satelitarnego).
Drugim problematycznym zapisem jest ten mówiący o dostępie do regionalnego kanału Telewizji Polskiej. Na wszystkich platformach satelitarnych, z racji braku jakiejkolwiek regionalizacji oferty, możliwa do odbioru jest tylko wersja dla Warszawy. Już dawno temu spekulowano, że teoretycznie powinna być możliwość odbioru wszystkich wersji regionalnych poprzez satelitę. Jednakże obecnie oznacza to włączenie dodatkowych piętnastu kanałów. A na to operatorów po prostu nie stać.
Jak więc potoczą się losy tego ogłoszenia KRRiT? Czy będzie to martwy przepis, czy może radzie uda się wymusić na operatorach zmianę oferty? Zobaczymy, co przyniosą najbliższe miesiące, bo nie ma co liczyć, że temat zostanie wyjaśniony w ciągu kilku dni.
Źródło: Komunikat prasowy KRRiT