Czy Netia sprzeda dane piratów, w zamian za święty spokój?

Webhosting twierdzi, że właściciel praw autorskich do gry Painkiller: Resurrection, firma Homegrown Games, zdobyła setki adresów IP klientów sieci Netia, którzy grali w trybie multiplayer na pirackich kopiach gry. Teraz żąda od Netii ujawnienia danych osobowych piratów.

Czy Netia sprzeda dane piratów, w zamian za święty spokój? 1
Gniewomir Świechowski

Webhosting twierdzi, że właściciel praw autorskich do gry Painkiller: Resurrection, firma Homegrown Games, zdobyła setki adresów IP klientów sieci Netia, którzy grali w trybie multiplayer na pirackich kopiach gry. Teraz żąda od Netii ujawnienia danych osobowych piratów.

Podobno, Homegrown Games dysponuje też informacją o godzinie logowania/wylogowania i hoście dzięki czemu dynamicznie przydzielane adresy IP w Netii nie chronią już prywatności podejrzanych internautów. Jeśli sąd uzna, że piraci złamali oni prawo Homegrown Games otrzyma dane osobowe i być może zaczyna się pozwy.

W takiej sytuacji, mocno oberwie się tak miłośnikom gry, którzy nie wydali 54 zł 90 groszy na legalną kopię, jak i Netii, która niezależnie od tego, czy zdecyduje się oprotestować ewentualną decyzję sądu, czy nie, będzie kojarzona jako firma która zdradziła swoich klientów.

Webhosting zastanawia się, czy Homegrown Games legalnie zdobyło dane, które stały się podstawią jej żądań. Raczej niepotrzebnie, ponieważ podejrzewam, że tak jak swego czasu Microsoft, deweloper postanowił przemycić do gry mała  "niespodziewajkę", która umożliwiła identyfikację pirackich kopii korzystających z oficjalnego serwera.

A do logów tych maszyn Homegrown Games ma - jak podejrzewam - w pełni legalny i usprawiedliwiony dostęp. Niezależnie od tego, co sądzę o zaszywaniu niespodzianek w komercyjnym oprogramowaniu ( backdoory w Quake? ) i o piractwie, zostaje się pochylić ze współczuciem  nad zdobywcami komputerowych Nagród Darwina.

Korzystanie z oficjalnych serwerów za pomocą pirackiej kopii to jak pukanie do obrabowanego domu dzień po włamaniu i pożyczaniu soli z kradzionym zegarkiem na ręku. Niezbyt rozsądne, nie?

Źródło: Webhosting

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀