Czy NXE przyspiesza ładowanie gier?
Ostatnio sporo piszemy o jesiennym update konsoli Microsoftu, ale w sumie nie ma się co dziwić. Nie dość, że sam plik z update pojawił się w sieci na kilkanaście dni przed oficjalną premierą, to NXE jako taki oferuje multum przydatnych funkcji, a o każdej warto wspomnieć chociażby w dwóch zdaniach. Było już o ewentualnej poprawie wyglądu gier, a nawet o sporym zmniejszeniu ryzyka wystąpienia RRoD. Pora więc na czas ładowania gier.
Przejdźmy więc do sedna: mały eksperyment (po lewo gra wczytywana z DVD, po prawo z HDD)
Ostatnio sporo piszemy o jesiennym update konsoli Microsoftu, ale w sumie nie ma się co dziwić. Nie dość, że sam plik z update pojawił się w sieci na kilkanaście dni przed oficjalną premierą, to NXE jako taki oferuje multum przydatnych funkcji, a o każdej warto wspomnieć chociażby w dwóch zdaniach. Było już o ewentualnej poprawie wyglądu gier, a nawet o sporym zmniejszeniu ryzyka wystąpienia RRoD. Pora więc na czas ładowania gier.
Przejdźmy więc do sedna: mały eksperyment (po lewo gra wczytywana z DVD, po prawo z HDD)
Jak widzimy na przykładzie GTA IV gra wczytywana z dysku twardego konsoli uruchamia się szybciej. Tytułem możemy się cieszyć już po 1 minucie i 5 sekundach od wciśnięcia magicznego przycisku GRAJ, podczas gdy wersja DVD potrzebuje o 15 sekund więcej.
Zainstalowanie gry zajmuje ok. 11 minut, a sama gra zabiera +/- 6,7GB z dysku konsoli. Matematyczne obliczenia zostawiam Wam, drodzy GRRRacze. Napiszcie mi tylko, czy warto (nie biorąc pod uwagę innych zalet zgrywania gier na dysk konsoli)?
Źródło: multiplayerblog
