Czy Obama jest dobrym prezydentem?
Wydaje mi się, że Obama zapiszę się w historii jako pierwszy tak bardzo internetowy prezydent. Albo prezydent internetu. The Internet President. Gdy w Polsce wybory wygrał Lech Kaczyński, to poza falą średnio śmiesznych obrazków z Photoshopa powstał też serwis-żart z licznikiem do końca kadencji. Jasne, że to było trzy lata temu, przed epoką Naszej-Klasy, ale jak patrzę na takie serwisy jak Grade Obama, to aż mnie skręca na poziom "debaty publicznej" u nas.
Wydaje mi się, że Obama zapiszę się w historii jako pierwszy tak bardzo internetowy prezydent. Albo prezydent internetu. The Internet President. Gdy w Polsce wybory wygrał Lech Kaczyński, to poza falą średnio śmiesznych obrazków z Photoshopa powstał też serwis-żart z licznikiem do końca kadencji. Jasne, że to było trzy lata temu, przed epoką Naszej-Klasy, ale jak patrzę na takie serwisy jak Grade Obama, to aż mnie skręca na poziom "debaty publicznej" u nas.
To jest po prostu niesamowite, jak wiele uwagi skupia na sobie Obama, ile oczekiwań. Na Grade Obama można oceniać każde możliwe posunięcie nowego prezydenta, każdy temat - ekonomie, politykę zagraniczną, administrację, opiekę społeczną, artykuły prasowe. Oceny wystawiane są w skali szkolnej, pod każdym tematem toczy się dyskusja i ocenianie. Wszystko w jednym miejscu, świetnie.
Oczywiście może śmieszyć, że próbuje się oceniać nowego prezydenta Stanów dzień po zaprzysiężeniu, ale widać, że Amerykanom zależy. I chyba to nie tylko kwestia Obamy, a po prostu kolejny krok w wykorzystywaniu internetu i każdy następny prezydent będzie równie mocno obecny w sieci.
Grade Obama to serwis niezależny, ale jako, że nowa administracja nie śpi, to oficjalny kanał Białego Domu na Twitterze ma już nowy avatar. Szaleństwo.
Źródło: Grade Obama • Mashable