Czytnik ebooków, który zje Amazon Kindle na śniadanie? (wideo)

czytnik-ebookow-barnes-and-noble
czytnik-ebookow-barnes-and-noble
Damian

21.10.2009 18:00, aktual.: 14.03.2022 10:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Amazon Kindle jest chyba najpopularniejszym czytnikiem ebooków na świecie. Czemu? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Konkurencja jednak nie śpi. Najlepszym przykładem jest najnowsze urządzenie od Barnes & Noble o nazwie Nook. Jeśli cena będzie dobra, to zdecydowanie może utrzeć nosa Amazon. Jest zdecydowanie ładniejszy i bardziej funkcjonalny.

Amazon Kindle jest chyba najpopularniejszym czytnikiem ebooków na świecie. Czemu? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Konkurencja jednak nie śpi. Najlepszym przykładem jest najnowsze urządzenie od Barnes & Noble o nazwie Nook. Jeśli cena będzie dobra, to zdecydowanie może utrzeć nosa Amazon. Jest zdecydowanie ładniejszy i bardziej funkcjonalny.

W czym tkwi jego tajemnica? Przede wszystkim w dwóch ekranach. Jednym, dość tradycyjnym, 6-calowym E-Ink oraz drugim LCD o przekątnej 3.5-cala poniżej. Przeznaczenie większego jest jasne i klarowne. Mniejszy jest dotykowy i ma służyć do nawigacji, czyli poruszania się po funkcjach i opcjach gadżetu. Ktoś pewnie powie, że to tylko bajer, ale żyjemy w takich czasach, że te właśnie bajery się sprzedają. Poza tym, nikt nie powie mi, że nie jest to po prostu wygodne.

[swf]http://patrz.pl/player.partner.20.swf?id=720417&r=5&o=720417&w=20&color1=f1f1f1&color2=00589e&color3=00589e,425,349,8,ffffff[/swf]

Czytnik jest wyposażony w 2GB własnej pamięci, które bez problemu można rozszerzyć za pomocą karty pamięci microSD. Nie wspominając już o takich udogodnieniach, jak chociażby WiFi, czy moduł 3G. Poza tym, nie służy on tylko do czytania książek. Za jego pomocą można też słuchać muzyki. Co prawda, tylko w formacie MP3, ale ile osób używa AAC lub innych rozszerzeń? Oczywiście, w takim wypadku nie mogło zabraknąć jacka 3.5mm do podłączenia słuchawek.

Producent zapewnia, że pełne naładowanie baterii poprzez port USB ma trwać jedynie 3.5 godziny i odbywać się raz na 10 dni. Wynik naprawdę niezły, tym bardziej, że cały proces nie odbywa się przy użyciu tradycyjnego gniazdka w ścianie.

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także