Stało się. Dzisiaj oficjalnie potwierdzono, że Darren Aronofsky został reżyserem nowej wersji Robocopa. Za skrypt odpowiedzialny będzie David Self (Wilkołak). "Darren jest niezaprzeczalnie jednym z najbardziej utalentowanych, oryginalnych i intuicyjnych filmowców, a David jest jednym z najlepszych scenarzystów Hollywood" - zachwala prezes MGM, Mary Parent. Jak wcześniej byłem sceptycznie nastawiony do remake'u, tak teraz jestem niezwykle podekscytowany. Aronofsky to jeden z tych reżyserów, którzy nie zepsują filmu, a za to możemy liczyć na ciekawą wizję.
Wszystko wskazuje także na to, że nowy Robocop nie będzie typowym remakiem, tylko wznowieniem serii. Na stronie Bloody Disgusting widnieje taki opis filmu: "Czasy obecne w Los Angeles, 20 lat po zamknięciu programu RoboCop, miasto decyduje się na wznowienie projektu." Pomysł jak najbardziej dobry, bo przynajmniej można odciąć się od oryginału i stworzyć całkiem nową historię. O rezultacie powinniśmy się dowiedzieć w 2010 roku.
Foto: Cinepix
Źródło: Movieweb
