“Destroy The Web” - czyli jak zniszczyłem internet

Małe a cieszy. Szczególnie po ciężkim dniu w pracy, awanturze w domu, kiedy wszystko za co się biorę rozsypuje mi się w rękach i wpienia mnie do dziesiątej potęgi. Co wtedy robię? Zasiadam za sterami mojej prywatnej artylerii i nap*alam w internet ile wlezie.

“Destroy The Web” - czyli jak zniszczyłem internet 1
Jakub Poślednik

Małe a cieszy. Szczególnie po ciężkim dniu w pracy, awanturze w domu, kiedy wszystko za co się biorę rozsypuje mi się w rękach i wpienia mnie do dziesiątej potęgi. Co wtedy robię? Zasiadam za sterami mojej prywatnej artylerii i nap*alam w internet ile wlezie.

Mała aplikacja o nazwie “Destroy The Web” instalująca się jako dodatek do Firefoxa pozwala upuścić nieco frustracji, wyżywając się na ulubionych (lub wręcz przeciwnie!) stronach internetowych.

Po naciśnięciu guzika “Destroy this page!” z paska zadań przeglądarki, odpala się muzyczka rodem z gier arcade oraz krótkie odliczanie. Kiedy dobiegnie zera, możemy rozpocząć proces niszczenia sieci… ekhem, strony internetowej.

Sterujemy celownikiem, a naszym zadaniem jest odstrzelenie jak największej ilości obrazków, tytułów, linków - generalnie wszystkich elementów strony. Mamy na to 30 sekund. Za każdy zniszczony element wpadają nam punkty. Można łączyć strzały w combosy niszcząc powiązane elementy strony.

Po zakończeniu bombardowania witryny, możemy porównać swoje wyniki do innych którzy też zdecydowali się rozładować frustrację na tej samej stronie.

[cytat]Niezadowolony z gier dostępnych obecnie dla Firefoxa, chciałem stworzyć grę w taki sposób, żeby płynnie zintegrować ją ze zwykłym przeglądaniem sieci. W przeciwieństwie do reszty tych gier, “Destroy the Web” obsługuje każdą stronę - pisze Jose Enrique Bolaños, który napisał grę.[/cytat]

Może nie jest to "najlepsza gra ever", jednak dostaje duże plusy za oryginalność oraz czynnik rozładowujący stres. Pozostaje też kwestia dostępności - po zainstalowaniu dodatku do Firefoxa, gierka czeka pod łatwo dostępnym guzikiem, nie trzeba nic ładować, wczytywać ani instalować. Po prostu klikasz i niszczysz.

Źródło: geek.com

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀