Diabeł tasmański w skórze pingwina reprezentuje Linuksa
Nadszedł moment w którym Pingwiny reprezentujące przez dziesięciolecia systemy linuksowe zostały opętane przez Diabły tasmańskie. Z tego powodu najbliższe jądro Linux 2.6.29 nie będzie już nosiło loga uroczych arktycznych ptaków lecz szaleńczych zwierząt, które zniszczą wszelką konkurencję ukazującą się na horyzoncie.
O tym co wyprawia się w świecie Linuksa i o nowym zamiłowaniu jego twórcy - Torvaldsa Linusa przeczytacie w dalszej części wpisu.
Nadszedł moment w którym Pingwiny reprezentujące przez dziesięciolecia systemy linuksowe zostały opętane przez Diabły tasmańskie. Z tego powodu najbliższe jądro Linux 2.6.29 nie będzie już nosiło loga uroczych arktycznych ptaków lecz szaleńczych zwierząt, które zniszczą wszelką konkurencję ukazującą się na horyzoncie.
O tym co wyprawia się w świecie Linuksa i o nowym zamiłowaniu jego twórcy - Torvaldsa Linusa przeczytacie w dalszej części wpisu.
Wbrew pozorom zmiana loga nowego jądra Linuksa to nie żarty. Zbliżająca się premiera nowej wersji kernela jest świetną okazją by coś rozreklmować. Oczywiście jak to w świecie Linuksa bywa liderzy chcą zrobić coś dobrego. Tym razem pomysłem jest skierowanie uwagi świata na ginący gatunek Diabłów tasmańskich. Ich populacja została zdziesiątkowana w ostatnich latach przez groźne choroby co spowodowało możliwość ich całkowitego wyginięcia. Torvalds Linus nie chce przejść obok tego obojętnie, więc wymyślił taki sposób rozwiązania tego problemu.
Czy chwilowa zmiana loga poskutkuje? Ciężko powiedzieć. Zapewne wiele osób zainteresuje się tym tematem do czego gorąco zachęcam. Mam nadzieję, że to wystarczy by uratować zagrożonego drapieżnika z Tasmanii.
fot: Heise Online