Dlaczego Gmail jest nadal w fazie „beta”?

gmail1
gmail1
Paweł Cebula

12.04.2009 14:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że jesteś jedną ze 100 milionów osób, które korzystają z Gmaila. Czy zastanawiało Cie kiedykolwiek, dlaczego ta usługa pocztowa nadal znajduje się w fazie „beta” i jakie Google może mieć powody, aby nadal oznaczać Gmaila jako betę?

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że jesteś jedną ze 100 milionów osób, które korzystają z Gmaila. Czy zastanawiało Cie kiedykolwiek, dlaczego ta usługa pocztowa nadal znajduje się w fazie „beta” i jakie Google może mieć powody, aby nadal oznaczać Gmaila jako betę?

Niedawno obchodziliśmy 5-lecie funkcjonowania Gmaila (start 1 kwietnia 2004 roku). Przez ten okres czasu, Gmail zyskał bardzo wielu użytkowników, którym usługa ta kojarzy się m.in. z doskonałą ochroną antyspamową, sporą liczbą ciekawych opcji, nowoczesnym interfejsem, stabilnością a także sporą przestrzenią dyskową. Praktycznie rzecz biorąc ciężko przyczepić się do czegokolwiek. Dlaczego więc nadal Gmail jest wersją beta?

Musimy najpierw ustalić jakie znaczenie ma to sformułowanie. Dotychczas, „beta” znaczyło nie mniej i nie więcej niż tyle, że dana usługa / aplikacja znajduje się aktualnie na etapie eliminowania błędów jakie powstały na etapie projektowania i przygotowywania jej. Zazwyczaj trwa ona niedługo. Google Mail tkwi w tej fazie ponad 5 lat i niewiele wskazuje na to, żeby miała uzyskać status aplikacji stabilnej.

Prawdopodobnie Google chce pokazać użytkownikom, że Gmail jest stale udoskonalany, poprawiany i rozwijany. Opuszczenie tego stadium wiązałoby się z zaprzestaniem pojawiania się nowych opcji do czasu wypuszczenia nowej wersji. Prawda jest taka, że praktycznie co tydzień do laboratorium Gmaila trafiają jakieś nowe opcje, zwiększające możliwości poczty.

Niektórzy jednak uważają, że Google w ten sposób zabezpiecza sobie tyły. Wyobraźmy sobie, że pojawiają się naprawdę potężne problemy z działaniem Gmaila - w takiej sytuacji Google może śmiało „krzyknąć” do niezadowolonego tłumu użytkowników „hej, przecież Gmail jest w wersji beta, a nie stabilnej” i jakby nie patrzeć firma z Mountain View miałaby rację.

Co tak konkretnie dla nas oznacza, że Gmail jest „beta”? Tak naprawdę nic, no może poza tym, że możemy mieć nadzieję iż Gmail w wersji finalnej będzie jeszcze lepszy, szybszy, funkcjonalniejszy niż ma to miejsce teraz.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania