Dlaczego reklamowane hamburgery z McDonalds wyglądają tak dobrze? [wideo]

W Sieci krąży cała masa zdjęć porównujących reklamowane dania z tymi, które rzeczywiście zostały kupione w znanych sieciówkach. Tym razem możecie dowiedzieć się, jak przebiega proces tworzenia tych wspaniałych, apetycznie wyglądających hamburgerów i dlaczego tak bardzo różnią się od rzeczywistej oferty fast foodów.

W Sieci krąży cała masa zdjęć porównujących reklamowane dania z tymi, które rzeczywiście zostały kupione w znanych sieciówkach. Tym razem możecie dowiedzieć się, jak przebiega proces tworzenia tych wspaniałych, apetycznie wyglądających hamburgerów i dlaczego tak bardzo różnią się od rzeczywistej oferty fast foodów.

Fotografowane jedzenie wydaje się znacznie bogatsze w składniki niż to, co podaje nam kasjerka w restauracji. Okazuje się jednak, że do przyrządzenia modelowego hamburgera oraz jego zwykłego, komercyjnego odpowiednika wykorzystywane są dokładnie te same składniki. Temu pierwszemu poświęca się jednak znacznie więcej czasu.

Przygotowanie i przeprowadzenie sesji zdjęciowej hamburgera w studiu fotograficznym McDonaldsa zajmuje aż 7 godzin. Dlaczego tak długo i co w tym czasie dzieje się z mięsną kanapką?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oSd0keSj2W8

Wygląda na to, że w procesie tworzenia zdjęć reklamowych dla fastfoodów specjaliści od Photoshopa wcale nie odgrywają tak ważnej roli, jak mogłoby się wydawać. Największa odpowiedzialność spoczywa na hamburgerowym styliście, który układa i wykańcza poszczególne składniki, tak aby na zdjęciu prezentowały się możliwie najkorzystniej.

Dla kontrastu warto obejrzeć nagranie przedstawiające to, jak podobne działania były przeprowadzane jeszcze 10-20 lat temu. Wtedy nie istniały przepisy zabraniające wprowadzających w błąd praktyk i każdy, kto zdecydowałby się na spróbowanie reklamowego hamburgera, szybko zatęskniłby za jego mniej efektownym, ale jadalnym odpowiednikiem.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=fUjz_eiIX8k

Źródło: Gizmodo