Do czego Polacy używają smartfonów? Przede wszystkim do SMS‑owania [infografika]
Wielu Polaków ma smartfona, ale nie wie, że to smartfon. Inni nie potrafią powiedzieć, jaki system mają w swoim urządzeniu albo co to takiego aplikacja. Większość deklaruje, że smartfon służy im do wysyłania SMS-ów, a zdjęcie najlepiej jest wysłać MMS-em. Zobaczcie infografikę zrobioną na podstawie badania TNS OBOP.
Wielu Polaków ma smartfona, ale nie wie, że to smartfon. Inni nie potrafią powiedzieć, jaki system mają w swoim urządzeniu albo co to takiego aplikacja. Większość deklaruje, że smartfon służy im do wysyłania SMS-ów, a zdjęcie najlepiej jest wysłać MMS-em. Zobaczcie infografikę zrobioną na podstawie badania TNS OBOP.
Niedawno Bartek cytował badania, z których wynikało, że 13% Polaków ma smartfona, ale nie wie, że to smartfon. Dziś na temat wykorzystywania przez nasz naród możliwości tych urządzeń wiemy nieco więcej dzięki raportowi Golden Submarine i TNS OBOP.
Drodzy Polacy, do czego służy smartfon?
TNS OBOP zadawał swoim respondentom przeróżne pytania na temat smarfonów. Najciekawsze dla mnie jest pytanie, do czego używamy smartfonów. Wygrało wysyłanie SMS-ów – aż 67% Polaków mających smartfona używa go właśnie do tego. 59% przegląda Internet i robi zdjęcia bądź filmy, 52% słucha muzyki, 48% wysyła bądź odbiera MMS-y, 41% wysyła bądź odbiera e-maile. Niezbyt popularne jest oglądanie telewizji na żywo (5%) czy kontrolowanie domu za pomocą smartfona (3%).
Z badania wyraźnie wynika, że bardziej skłonne są docenić smartfony osoby, które je mają. To przede wszystkim one uważają, że urządzenie ułatwia kontakt z innymi ludźmi, pomaga w korzystaniu z serwisów społecznościowych czy ułatwia bycie na bieżąco z newsami.
Co się dzieje ze zdjęciami, które tak lubimy robić smartfonami? Aż 53% polskich użytkowników tych urządzeń deklaruje, że wysyła je za pomocą MMS-a. Tylko 21% udostępnia je bezpośrednio na Facebooku, a 20% wysyła e-mailem. 4% korzysta z Instagrama.
Aplikacja? A co to aplikacja?
58% właścicieli smartfonów przepytanych przez OBOP ma urządzenia z Androidem, 8% z Symbianem, 8% z Windowsem. Aż 15% nie jest w stanie odpowiedzieć, jaki ma system operacyjny w swoim smartfonie.
[/blo-link-inner]
Jeszcze gorzej wypadamy, kiedy prosi się nas o wymienienie kilku przykładowych aplikacji. 46% osób mających smartfona i 83% wszystkich badanych nie jest w stanie wymienić żadnej. Jeśli już coś wpada nam do głowy, to zazwyczaj jest to Facebook lub Android. 76% użytkowników smartfonów z aplikacji korzysta – przede wszystkim z bezpłatnych i z tych, które były wcześniej wgrane do smartfona. Z aktualizowaniem programów różnie już bywa.
Polak by chciał, ale się boi
Płatności za pomocą telefonu uważamy za wygodne i łatwe, ale wciąż boimy się o bezpieczeństwo. Tak jest zresztą w zasadzie ze wszystkim. Widać, że smartfony są w Polsce nadal nowinką techniczną i traktujemy je z pewnymi obawami, nie wykorzystując większości ich możliwości i pozostając przy tym, co dobrze znane (jak wysyłanie zdjęć MMS-em).
Tego nie widać, kiedy człowiek mieszka w dużym mieście i gdziekolwiek się odwróci, widzi urządzenia z jabłuszkiem. Ale wystarczy wybrać się do punktu sprzedaży któregoś z operatorów w mniejszym mieście, by przekonać się na własne oczy, że OBOP niczego nie zmyślił.
Tej wiosny, kiedy jeszcze brodziliśmy w śniegu po kolana, zawitałam do sklepu w nieco mniejszej mieścinie niż Warszawa, takiej z 200 tys. mieszkańców, i miałam dość czasu, by przysłuchać się temu, co się działo. Ludzie wybierali telefony za złotówkę i były to często bardzo fajne telefony. Tyle że prawie nikt nie chciał smartfona z Internetem. "Pan to wyłączy, mnie to niepotrzebne" – krzyczał pewien człowiek do pana z obsługi. A obok niego pewna pani życzyła sobie Nokię, taką prostą, jak ta, którą ma teraz, tylko trochę nowszą.
Podczas gdy w USA niemal wszyscy dorośli ludzie mają smartfony, Polacy dopiero poznają możliwości tych urządzeń. Wynika to między innymi z tego, że jesteśmy społeczeństwem znacznie biedniejszym niż Amerykanie, a za Internet mobilny wciąż nam liczą jak za zboże.