Dobre i złe wieści z obsady Iron Mana 2
Zacznę może od złej wiadomości. Mam nadzieję, że dojdzie do ugody, ale na chwilę obecną Samuel L. Jackson nie wcieli się ponownie w Nicka Fury. Aktor twierdzi, że w "Marvelu jest ekonomiczny kryzys", ale dla mnie oznacza to jedno - zażyczył sobie za dużo pieniędzy. Mój komentarz jest krótki - nie interesuje mnie kryzys, czy chęć otrzymania większej gaży. Wymiana tak kluczowego i charakterystycznego aktora jest absurdalna. Basta.
Zacznę może od złej wiadomości. Mam nadzieję, że dojdzie do ugody, ale na chwilę obecną Samuel L. Jackson nie wcieli się ponownie w Nicka Fury. Aktor twierdzi, że w "Marvelu jest ekonomiczny kryzys", ale dla mnie oznacza to jedno - zażyczył sobie za dużo pieniędzy. Mój komentarz jest krótki - nie interesuje mnie kryzys, czy chęć otrzymania większej gaży. Wymiana tak kluczowego i charakterystycznego aktora jest absurdalna. Basta.
No to przejdźmy do dobrej wiadomości. Jak podaje Variety, kolejnym nabytkiem filmu może być Emily Blunt (Diabeł ubiera się u Prady). Aktorka ma się wcielić w Black Widow, czyli piękną femme fatale kontynuacji Iron Mana, która jest rosyjskim szpiegiem. Wybór byłby interesujący, gdyż Blunt ma dość niecodzienną urodę. A lepiej skorzystać z odrobiny oryginalności, niż zdecydować się na kolejną hollywoodzką niunię.
Zatem aktorska obsada do tej pory przedstawia się następująco: Robert Downey Jr. (Tony Stark/Iron Man), Don Cheadle (Jim Rhodes), Mickey Rourke (Crimson Dynamo lub Whiplash - negocjacje), Sam Rockwell (Justin Hammer - negocjacje), Emily Blunt (Black Widow - plotka), Jon Favreau (Hogan), Paul Bettany (Jarvis). Premiera Iron Mana 2 zapowiedziana jest na 7 maja 2010.
Foto: Marvel
Źródło: Movieweb