Dom zbudowany z części Boeinga 747
17.06.2011 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przy drogach przecinających nasz kraj często można spotkać zezłomowane samoloty, które czasem służą jedynie jako ozdoba, a czasem zamienione są w liche bary z flaczkami, kiełbasą i pierogami. To co jest szczytem możliwości polskich "architektów krajobrazu" to amatorka dla specjalistów ze Stanów. Co powiecie na dom zrobiony z uziemionego Boeinga 747?
Przy drogach przecinających nasz kraj często można spotkać zezłomowane samoloty, które czasem służą jedynie jako ozdoba, a czasem zamienione są w liche bary z flaczkami, kiełbasą i pierogami. To co jest szczytem możliwości polskich "architektów krajobrazu" to amatorka dla specjalistów ze Stanów. Co powiecie na dom zrobiony z uziemionego Boeinga 747?
Ekipa David Hertz Architects kończy właśnie jeden ze swoich najciekawszych projektów. W kalifornijskim Malibu stanął dom zbudowany z części pasażerskiego samolotu. Wysłużony Boeing został odkupiony za 50 tysięcy dolarów (około 140 tysięcy złotych). Zdemontowane skrzydła i stateczniki stalowego ptaka zamieniono w dach luksusowej rezydencji. Części od silników wykorzystano w roli miejsca na ognisko i fontanny.
To co widać na zdjęciach to dopiero początek pracy. W planach pozostaje jeszcze adaptacja przedniej części samolotu, która wraz z kokpitem zamieni się w część mieszkalną o średnicy 8 metrów.
Rezydencja 747 Wing House w założeniu jest projektem ekologicznym i nie chodzi tu tylko o wykorzystanie zużytego samolotu. Dom wyposażono już w panele słoneczne. Niestety, całkowity koszt inwestycji nie został jeszcze ujawniony.
Źródło: techeblog