DrinkMate - najmniejszy alkomat świata. Za dużo wypiłeś? Zerknij na smartfon
DrinkMate nie odkrywa Ameryki, ale zachęca do siebie rozmiarem. Dzięki temu wyróżnia się od konkurencji.
27.08.2014 00:28
Alkomaty kupić można już od dawna, i to nie za wielkie pieniądze. Sęk w tym, że nie są to urządzenia bardzo mobilne. Owszem, nie są to też wielkie cegły, ale to i tak kolejny, dodatkowy gadżet, którego raczej wolimy unikać i nie zawsze mamy pod ręką. Pewnie przeważnie trzymamy go w szufladzie w domu, a nie zabieramy ze sobą np. na wyjazd do znajomych czy rodziny na święta. A nie o to przecież chodzi.
DrinkMate - alkomat przyjacielem smartfona
Plusem DrinkMate jest to, że zawsze może być w pobliżu. Przenośny alkomat współpracuje ze smartfonem - podłączamy urządzenie do telefonu z Androidem, dmuchamy i po siedmiu sekundach znamy nasz wynik. Proste, wygodne, szybkie.
Ale nie tym DrinkMate się wyróżnia. Sprzęt jest niewielki, bardzo niewielki - wygląda jak bateryjka albo szminka. Można go mieć w kieszeni, przypiętego do klucza jak brelok czy luźno w torebce. Jak kto woli. Najważniejsze jest to, że może być z nami wszędzie.
DrinkMate nie będzie więc najbardziej oryginalnym gadżetem tego roku, ale… co z tego? Czasami stare rozwiązania, ale ulepszone, też są potrzebne. Tym bardziej, gdy chodzi o bezpieczeństwo nasze lub innych.
Twórcy DrinkMate zebrali już ponad 13 tysięcy, ale do pełni szczęścia potrzeba 40 tysięcy dolarów. Jeżeli kickstarterowa zbiórka okaże się sukcesem, gadżet pojawi się już w październiku. Możecie go mieć wpłacając twórcom 25 dolarów.