Duke Nukem Forever na filmach

Duke Nukem Forever na filmach
Szymon Adamus

07.09.2010 08:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niektórzy mówili, że Książę nadal żyje, ale trudno było w to uwierzyć. To jednak prawda. Duke Nukem powraca!

Niektórzy mówili, że Książę nadal żyje, ale trudno było w to uwierzyć. To jednak prawda. Duke Nukem powraca!

Nawet jeśli pierwsze wieści od osób, które już grały w Duke Nukem Forever, nie świadczą o tym, że pojawiło się dzieło epokowe, to producenci mogą być spokojni o sukces swojego dziecka. Ta gra jest na niego skazana.

A jak się prezentuje?

Jakość filmu jest na poziomie prehistorycznych malowideł na ścianach jaskiń, ale przynajmniej widać, że Duke nadal ma tak wielkie cojones, że pozwalają mu one rozwalać kosmiczne świnie za pomocą rozpędzonego monster trucka.

Na drugim filmie jest jeszcze bardziej kozacko - Duke wraca na stadion futbolowy, by ponownie skopać dupsko ogromnej paskudzie z kosmosu.

GROOVE!

Nie zabraknie tego, co w Duku najważniejsze, czyli prymitywnego humoru i dodatkowych możliwości zabawy. Ot, chociażby bazgrania pisakiem po tablicy.

Osoby, które już grały, mówią o grze w starym stylu. Być może nawet zbyt starym. Podobno wygląda ona trochę jak remake Duke Nukem 3D. Ale smaczki są. Duke pojawia się w demo, sikając, są kosmiczne lasencje z trzema piersiami, a w pełnej grze będziemy mogli zmusić blond herosa do podnoszenia ciężarów, czytania kolorowych pisemek dla dorosłych i - oczywiście - podrywania półnagich koleżanek.

Mówiąc inaczej: ma być klimat i styl poprzednich gier. I to zarówno na PC, jak i konsolach.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2010/09/DukeNukemForever02.jpg)

Ja to chcę!

Źródło: Kotaku

Źródło artykułu:WP Gadżetomania