DVD czy Blu‑Ray: co warto kupić?
Wpis gościnny z bloga Multi-blog.pl.
DVD czy Blu-Ray? Dziś dwie całkowicie odmienne opinie na ten temat. Andrzej Fedorowicz z bloga Multi-blog.pl przekona was, że wciąż bardziej sensownym wyborem jest kupno odtwarzacza DVD, niż Blu-Ray. Ja z kolei będę bronił twierdzenia, że już najwyższy czas na zakup Blu-ray.
Kto Waszym zdaniem ma rację?
DVD czy Blu-Ray? Dziś dwie całkowicie odmienne opinie na ten temat. Andrzej Fedorowicz z bloga Multi-blog.pl przekona was, że wciąż bardziej sensownym wyborem jest kupno odtwarzacza DVD, niż Blu-Ray. Ja z kolei będę bronił twierdzenia, że już najwyższy czas na zakup Blu-ray.Kto Waszym zdaniem ma rację?
10 argumentów za kupnem odtwarzacza DVD[/h3]Andrzej Fedorowicz: Uważam, że w tym momencie kupno odtwarzacza DVD to wciąż bardziej sensowny wybór. Dlaczego?
- Ponieważ odtwarzacz DVD z wyjściem HDMI można kupić poniżej 150 zł, a bez HDMI – za mniej niż 100 zł. Nawet jeśli za rok pozbędziemy się tego sprzętu, nie będzie nam żal wydanych pieniędzy. A za słabego Blu-Raya trzeba zapłacić co najmniej 2-3 razy tyle.
- Ponieważ Blu-Ray to szpan, ale tylko do momentu, gdy zacznie się nam zacinać obraz, a płyta nagrana w systemie DTS zgubi dźwięk. Jasne, zawsze można kupić sprzęt z wyższej półki za ponad 1000 zł, ale czy warto dla tych kilku płyt , które leżą na półce w wypożyczalni?
- Ponieważ wybór płyt DVD jest ogromny, a Blu-Disc prawie żaden. Do tego wypożyczenie tych drugich kosztuje dwa razy więcej, niż DVD. A starych, dobrych filmów i tak już nie zobaczysz w HD.
- Ponieważ co prawda sprzęt Blu-Ray potrafi odtworzyć także formaty DVD i DivX, ale żadnego z nich naprawdę dobrze. Chyba, że nie przeszkadza wam rozsynchronizowany dźwięk i spowolniony obraz?
- Ponieważ szumnie zapowiadane hity na Blu-Ray jak „Władca Pierścieni”(http://hdtvmania.pl/2010/01/20/wladca-pierscieni-na-blu-ray-sa-szczegoly/) okazywały się kitami bez wersji reżyserskiej i z dodatkami w standardowej rozdzielczości. I to za ponad 300 zł.
- Ponieważ producenci zarówno sprzętu, jak i filmów w formacie Blu-Ray jeszcze długo będą sobie z nami pogrywać, oferując słaby sprzęt i słabe filmy za duże pieniądze, tylko dlatego, że mają znaczek BR.
- Ponieważ na rynku są wciąż 3 standardy odtwarzaczy Blu-Ray, więc sprzedawcy mają interes we wciskaniu wam złomu, który za chwilę i tak trzeba będzie wymienić. A odtwarzacze Blu-Ray naprawdę dobrej klasy są naprawdę drogie.
- Ponieważ już niedługo pojawią się na rynku odtwarzacze Blu-Ray 3D, a wtedy znów będzie trzeba wymieniać sprzęt.
- Ponieważ sam obraz HD z płyty Blu-Ray to nie wszystko – trzeba mieć jeszcze możliwość odtwarzania wielokanałowego dźwięku. A do tego potrzebny jest zestaw kina domowego. Za kilka tysięcy…
- Ponieważ płytka z filmem nagranym w formacie Blu-Ray kosztuje 110-120 zł, a za takie pieniądze można zabrać dziewczynę albo żonę nie tylko do kina, ale jeszcze pójść z nią po seansie na dobre wino.
10 argumentów za kupnem odtwarzacza Blu-ray
Szymon Adamus: Blu-ray nie jest dla każdego, ale jeśli masz telewizor Full HD, to nie warto czekać. Dlaczego?
- Bo to widać! Każdy film na Blu-ray to rozdzielczość obrazu 1920×1080 pikseli (DVD to zaledwie 720×576 pikseli). To widać gołym okiem. Nawet jeśli nie jesteś fanem liczenia pikseli.
- Bo sprzęt mocno potaniał. Znakomity LG BD370 można trafić w promocjach nawet za 400 zł. A są jeszcze tańsze.
- Ceny filmów też spadają. W Empiku czy Media Markcie Blu-ray’e kosztują ponad 100 zł. Na Allegro można je dostać za połowę tej kwoty. W sklepach internetowych często spotykamy promocje trzy w cenie dwóch itp.
- Wypożyczalnie też już lubią Blu-ray. W ogólnopolskiej sieci Beverly Hills Video Blu-ray’e potrafią kosztować nawet 30 zł za dobę. Ale w mojej osiedlowej wypożyczalni mam te same tytuły za 10 zł.
- Lubicie kombajny multimedialne? Kupujcie Blu-ray! DVD z wejściem USB można dostać za 150 zł, ale nie poradzi sobie ono z obrazem w HD. Odtwarzacze takie jak LG BD390, Samsung BD-P3600 czy Philips BDP9500 odtworzą nie tylko DVD i Blu-ray, ale też MKV, WMV, DivX… wszystko w HD.
- Opcje internetowe też mają znaczenie. You Tube na ekranie telewizora to fajny dodatek. Podobnie Picasa czy Flickr.
- Nie jestem maniakiem wyglądu, ale niech mi ktoś pokaże DVD ładniejsze od Blu-ray Samsung BD-P4600.
- Bo tylko Blu-ray zaoferuje 3D. Uwielbiasz obraz w trójwymiarze? Poczekaj pół roku na bogatą ofertę odtwarzaczy i kup od razu Blu-ray 3D. Tylko nie pakuj się wcześniej w DVD. No chyba że tani, tymczasowy.
- Bo polska oferta jest wreszcie godna uwagi. Jeszcze dwa lata temu nie było co oglądać. Dzisiaj praktycznie każda nowość wychodzi nad Wisłą nie tylko na DVD, ale i Blu-ray.
- Bo to przyszłość. W 2010 roku kupując Blu-ray nie jesteś już wczesnym nabywcą, więc nie płacisz tak dużego podatku od nowości. A to technologia, która będzie z nami przez lata. Po co czekać i odbierać sobie wiele miesięcy wizualnej ekstazy?