Aż dziw bierze, że dyskietki 3.5 cala wytrzymały tak długo. Firma Sony produkuje je od roku 1981. Nawet teraz gdy 1,44 MB to ilość danych, którą każdy z nas ściąga zapewne przed śniadaniem. Płyty DVD kosztują mniej niż złotówkę, kilkugigowego pendrive'a można mieć w cenie obiadu w fast foodzie... czas więc pożegnać się z dyskietkami. W roku 2011 Sony przerwie produkcję tego rodzaju nośników.
Za czym będę tęsknił, a czego nie będzie mi brakowało?
Aż dziw bierze, że dyskietki 3.5 cala wytrzymały tak długo. Firma Sony produkuje je od roku 1981. Nawet teraz gdy 1,44 MB to ilość danych, którą każdy z nas ściąga zapewne przed śniadaniem. Płyty DVD kosztują mniej niż złotówkę, kilkugigowego pendrive'a można mieć w cenie obiadu w fast foodzie... czas więc pożegnać się z dyskietkami. W roku 2011 Sony przerwie produkcję tego rodzaju nośników.
Za czym będę tęsknił, a czego nie będzie mi brakowało?
Dyskietkami można było rzucać, zalewać je wodą, nosić luzem w plecaku, ciągnąć za samochodem, zamrażać, oblewać kwasem i wysadzać na polu testowym broni nuklearnej. One wytrzymywały dosłownie wszystko! Spróbujcie zrobić chociaż jedną z tych rzeczy z DVD. Pamiętacie test wytrzymałości kartridży konsoli NES? Dyskietki są równie silne... nawet jeśli boją się magnesów i mają fatalne reklamy antypirackie.
Oczywiście pojemności brakować mi nie będzie. Pamiętam jak jeszcze na starym PC 486 kumpel przyniósł jedną grę na kilkudziesięciu dyskietkach, a przy próbie rozpakowania archiwum okazało się, że na jednej z nich jest błąd. Można to porównać chyba tylko do półgodzinnego wgrywania gry z kasety na starym Atari i zwisie przed samym końcem.
Teraz nie musimy się już tym przejmować bo już od jakiegoś czasu głównym zastosowaniem dyskietek są tego typu przeróbki:
Będziecie tęsknić za klasycznymi dyskietkami?