Dystrybutor bananów. Gdzie? Oczywiście w Japonii!

Dystrybutor bananów. Gdzie? Oczywiście w Japonii!

Banana Man
Banana Man
Henryk Tur
07.07.2010 11:00

Japończycy to naród przodujący w technologiach, rzeczach dziwnych oraz bardzo dziwnych. Co powiecie na uliczny dystrybutor... bananów?

Japończycy to naród przodujący w technologiach, rzeczach dziwnych oraz bardzo dziwnych. Co powiecie na uliczny dystrybutor... bananów?

[url=http://gadzetomania.pl/25374,aussiebum-meska-sprawa-pierwsza-na-swiecie-bananowa-bielizna]Męska bielizna z bananów

[/url]Tak, wygląda to jak normalna budka z napojami, jednak po wrzuceniu 130 jenów (1,45 USD, czyli ok. 5 PLN) otrzymujemy świeżutkiego banana. Można też zaszaleć i kupić od razu ważący 600 gramów zestaw - liczący sobie do pięciu bananów - za co płacimy już 390 jenów (4,43 USD, czyli jakieś 14-15 PLN). No cóż, jak na nasze realia to zdecydowanie za drogo. Jednak w Japonii stawka jest chyba normalna, bowiem dostawca bananów - firma Dole - chwali się, że co dnia wyprzedaje całe zasoby dystrybutora. Czy mają na to wpływ nadawane w japońskich stacjach TV reklamy z Banana Manem?

Jeśli chcecie skorzystać z pierwszego na świecie dystrybutora bananów, musicie pofatygować się do Shibuya (jeden z okręgów Tokio), a tam dotrzeć do bramy Hanzomon Line. Jeśli wierzyć Dole, najlepiej zajść do maszyny z rana, póki jeszcze są banany. Albo i poczekajcie, ponieważ kolejne tego typu budki mają pojawić się w kolejnych miejscach Kraju Kwitnącej Wiśni. A czy doczekamy tego typu urządzeń w Polsce? Cóż, nie wydaje mi się, ale kto wie...

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)