Dziennik Internautów rodzi się w bólach... :) 

Przez cały weekend trwały prace nad nową odsłoną serwisu Dziennik Internautów. Czy napisałem trwały? Och, powinienem napisać trwają, bo pomimo informacji na stronie, że strona ruszy w poniedziałek, dalej można zamiast strony oglądać tylko bociana niosącego bobaska. Zmiany mają być spore, co dobrze zrobi DI - strona wizualna nie była zmieniana od chyba wieków. Co nie znaczy, że była zła - była prosta i przejrzysta. Ciekawi jesteśmy co dla nas szykują redaktorzy DI... Do końca poniedziałku zostały jeszcze niecałe dwie godziny... Powodzenia i czekamy na nową odsłonę.