Dziesięć najbadziewniejszych reklam gier w historii

Pod-serwis portalu Yahoo! - Yahoo! Games opublikował kilka dni temu bardzo ciekawy artykuł. Tekst ten, jak to często w przypadku tego portalu bywa, opatrzony został w ruchome obrazy, zwane potocznie filmami. Numer 1 i 2 w rankingu postanowiłem zamieścić poniżej...

Pozostałe filmiki, wraz z wyczerpującymi opisami zobaczycie w tym artykule. Wszystkie pochodzą z lat osiemdziesiątych, a porażająca większość z ich początku. O tytułach takich jak Berzerk, Vanguard czy Pole Position mało kto dziś pamięta. O istnieniu czułej na ruch rękawicy Power Glove do NESa (w Polsce bardziej znanego jako Pegasus) nikt raczej nie wie. Fanboye Wii powinni zrewidować swoje przekonania, że sterowanie w tej konsoli jest mega-innowacyjne.

Dziesiątkę zamyka przekrój serii Activision Sports na Atari 2600. Jednym zakręci się w oku łezka, innym szczęka opadnie na kolana widząc, że wydawca gier takich jak Soldier of Fortune, DooM 3, Quake czy Call of Duty kiedyś trudnił się tym, czym teraz Electronic Arts. Mnie natomiast te reklamy przeraziły. Każda, bez wyjątku. Ukształtowały bowiem obraz gracza - ofermy w społeczeństwie.

Na koniec, w celu odwiedzenia Was od popełnienia seppuku... wyszukana przeze mnie reklama Driv3ra sprzed 3 lat. Widzicie subtelną różnicę? Największa to ta, że kiedyś badziewne reklamy promowały świetne gry (vide - Pole Position, Zelda), a teraz świetne reklamy promują badziewne gry (vide - powyżej). Oczywiście w większości przypadków.

Źródło: Yahoo! Games