Dziury w podłodze, czyli pomysł ekologicznych świrów
Co wspólnego z ekologią ma pomysł, aby w mieszkaniach powszechne stały się podłogi z okrągłymi dziurami na nogi? Każdy normalny człowiek odpowie: nic. Ale tu nie chodzi o normalnych...
Co wspólnego z ekologią ma pomysł, aby w mieszkaniach powszechne stały się podłogi z okrągłymi dziurami na nogi? Każdy normalny człowiek odpowie: nic. Ale tu nie chodzi o normalnych...
OOoo Chair - niby nazwa mówi sama za siebie, ale damy mu szansę, wchodzimy na www.
Zaczyna się nieźle:
[cytat]Budynki wykorzystują 40% ogółu wytwarzanej energii, a w USA aż 86% energii produkuje się w procesie spalania surowców kopalnych, podczas gdy tylko 6% pochodzi ze źródeł odnawialnych.[/cytat]
OK, kupuję to. Czytam dalej.
[cytat]Obecnie projektanci i naukowcy badają, ile energii zużywa się w trakcie całego życia produktów, które powiązane są z budynkami.[/cytat]
Okeeeej...
[cytat]Jednak w trakcie badań rzadko kiedy zwraca się uwagę na to, ile takiej energii wydawanej jest w cyklu życia mebli.[/cytat]
Nie wiedziałem...
[cytat]Podczas gdy niektóre z materiałów należą do "odnawialnych" (drewno, tekstylia, skóra), to takie, jak: aluminium, stal, szkło, plastik, pianka, wymagają dużej ilości energii w procesie produkcji. Mimo tego uważane są za "ekologiczne", gdyż nadają się do recyklingu.[/cytat]
Acha...
[cytat]Jednak zaledwie 0,05% mebli jest faktycznie poddawana procesowi recyklingu![/cytat]
O nie, to straszne!
[cytat]OOoo Chair to innowacyjne rozwiązanie designerskie, które ma na celu zwrócenie uwagi na ekologiczne problemy stwarzane przez meble.[/cytat]
Drżę z ciekawości. Wy też?
[cytat]Używając dwóch wierteł, wytnij okrągły otwór w podłodze. Ale nie wyrzucaj krążka, który wyciąłeś! To nie jest śmieć. W przerwę między wyciętym krążkiem a podłogą włóż dwa "OOoo ringi".[/cytat]
WTF?
[cytat]Wyciągając krążek za dziurę, którą przed chwilą wywierciłeś, powstaje wygodne OOoo krzesło![/cytat]
Już rozumiem, to jest genialne! Mam sobie wyciąć dziury w podłodze i wyrzucić z domu wszystkie krzesła, aby być bardziej ekologicznym! I w dodatku będę mógł wyglądać prawie tak cool jak ten Afroamerykanin ze zdjęcia. WOW, muszę tak zrobić.
Acha, tylko dam znać sąsiadowi z dołu, że od tej pory moje nogi będą mu dyndać nad głową. Sporadycznie może też si ę zdarzyć, że kapeć wpadnie mu do zupy. Ale czego nie robi się dla ekologii.
Źródło: deckeryeadon