Dziwnie i zimno, czyli przygodówki ostatnimi czasy

Miłośnicy gier przygodowych w Polsce mieli okazję zagrać w Alpha Polaris. Była to pozycja dość mocno reklamowana, zarówno w kraju, jak i na świecie. Ale przygodówki mają to do siebie, że wychodzą niezależnie od trendów i budżetu na reklamę. Jakie tytuły z tego gatunku ukazały się w ciągu ostatnich tygodni, a nie zawsze były tak reklamowane jak Alpha?

Miłośnicy gier przygodowych w Polsce mieli okazję zagrać w Alpha Polaris. Była to pozycja dość mocno reklamowana, zarówno w kraju, jak i na świecie. Ale przygodówki mają to do siebie, że wychodzą niezależnie od trendów i budżetu na reklamę. Jakie tytuły z tego gatunku ukazały się w ciągu ostatnich tygodni, a nie zawsze były tak reklamowane jak Alpha?

Ale zacznę właśnie od tego tytułu. Alpha Polaris nie powaliło mnie na kolana (choć widziałem jedną wazeliniarską recenzję w naszej prasie, w której redaktor twierdził, że pod względem poziom trudności gra przebija wszystkie inne, lol). Owszem, klimat jest ciekawy, koszmary senne robią wrażenie, ale tym, co mnie rozwaliło, była totalna, aż do przesady, liniowość.

Tak wielka, że nawet gdy chciałem wykonać jedną z akcji, która według twórców zaplanowana była na późniejszy dzień, mój bohater odmówił, twierdząc: jeszcze nie teraz. W dialogach jest kilka odpowiedzi do wyboru, ale tak naprawdę nie ma znaczenia, na którą gracz się zdecyduje - i tak gra przebiega tak, jak zaplanowali to sobie twórcy. W dodatku produkcja kończy się w momencie, kiedy zaczyna robić się najciekawiej...

Znacznie lepiej bawiłem się przy Puzzle Agent 2. Gra produkcji znanej firmy Telltale Games ma oryginalną grafikę, kojarzącą się z paskami humorystycznymi, jednak to nie koniec pozytywów tej produkcji. Gracz steruje agentem Teetherem, który powraca do mieściny Scoggins. Działa tam tajemny kult... leśnych skrzatów, a także znikają ludzie. W dodatku w ostępach można znaleźć astronautów!

Wszystkie wydarzenia są gęsto przetykane różnego rodzaju zadaniami logicznymi i szaradami, a do tego podane z naprawdę dużą dawką humoru - rzadko kiedy zdarzało mi się tak często uśmiechać jak podczas tej rozgrywki. Szalona, zaskakująca fabuła, fajne zadania, zabawne postacie i gagi - czego chcieć więcej? Przy okazji - akcja osadzona jest również w śnieżnym klimacie. Niestety, gra nie wyszła po polsku i pewnie nie wyjdzie.

Kolejną ciekawą pozycją jest Snakes of Avalon. O grze pisałem już dawno temu, jednak mam dobrą wieść dla tych, którzy jej wtedy nie pobrali - polscy fani przygodówek dokonali spolszczenia i tytuł ten można pobrać za darmo w wersji polskiej. Kliknijcie tutaj, aby go ściągnąć. Instalka ma 43 MB, a na zachętę trailer rozgrywki. Jest psychodelicznie, pijacko i tajemniczo..

Poza tym warto odnotować fakt anglojęzycznego wydania A New Beginning - przygodówki w komiksowym stylu, w której do starszego człowieka przybywa dziewczyna z przyszłości i prosi go o zmianę losów świata. Może doczekamy się tej pozycji i u nas? A na koniec wspomnę o grze z dość długim tytułem - Tales from the Dragon Mountain: The Strix. To bardzo udane połączenie przygodówki z grą typu "wyszukaj ukryte obiekty" z dodatkiem zabaw logicznych (np. dopasuj trzy, ułóż puzzle itp.).

Jak widać, grrracze wolący myślenie od strzelania nie mają powodów do narzekać. Ponieważ ja też się do nich zaliczam, cieszę się z nowych tytułów. Tak trzymać!