Ekoblogia: Energia zaklęta w błocie

Co zrobić z odpadami poprodukcyjnymi? Pół biedy, jeśli jest miejsce na ich ulokowanie. Ale przestrzeń ma to do siebie, że jest ograniczona. I w którymś momencie każdy zakład pracy staje przed dylematem, co dalej z odpadami?  Możliwości jest kilka (z czego niektóre absolutnie nie do przyjęcia):

cement
cement
Blomedia poleca

03.08.2009 10:00

Co zrobić z odpadami poprodukcyjnymi? Pół biedy, jeśli jest miejsce na ich ulokowanie. Ale przestrzeń ma to do siebie, że jest ograniczona. I w którymś momencie każdy zakład pracy staje przed dylematem, co dalej z odpadami?  Możliwości jest kilka (z czego niektóre absolutnie nie do przyjęcia):

  • ulokować dyskretnie w cieku lub zbiorniku wodnym, tak by nikt się nie zorientował - mam nadzieję, że to rozwiązanie należy już do przeszłości jako niechlubna praktyka rodzaju ludzkiego polegająca na oczyszczaniu jedynie najbliższego podwórka, nie martwiąc się o reakcje sąsiadów;
  • ulokować w specjalnie do tego przeznaczonych osadnikach - nieco sensowniej niż powyżej, ale: ani pojemność osadników nie jest nieograniczona, ani nie uszczęśliwia się tym rozwiązaniem środowiska, do którego przenikają toksyny z odpadów;
  • zwałować na wysypisku śmieci - to tylko przerzucanie problemu “co zrobić z odpadami” na innych;
  • wykorzystać:  z odpadów da się wycisnąć sporo energii - taką strategię - z powodzeniem - zastosowano w fabryce cementu o ponad 100-letniej tradycji i o zapasach odpadów zbieranych przez cały wiek.

Cementownia Vallcarca z Katalonii produkuje cement i  płynne odpady poprodukcyjne już ponad 100 lat.  Szlam poprodukcyjny postanowiono wykorzystać do produkcji energii, która zasila później zakład. Zakład wykorzystuje na razie tylko 20% mułu z odpadami poprodukcyjnymi, ale wg szacunków w ciągu trzech lat stosowania technologii odzysku udało się zredukować o 140 000 ton emisję CO2 do atmosfery. Zmniejszył się także szkodliwy wpływ trucizn poprodukcyjnych na mieszkańców. W opinii naukowców z Uniwersytetu Rovira i Virgili, którzy są autorami konceptu pozyskiwania energii z odpadów w cementowni, oraz dokonali obliczeń korzyści wynikających ze stosowania programu recyklingu błota poprodukcyjnego, technologią tą powinny być zainteresowane szczególnie państwa, które obowiązują postanowienia protokołu z Kioto.

Pisałam już o lampie zasilanej błotem. Dzisiejszy wpis potwierdza, że energię da się pozyskać ze wszystkiego - nawet z nieciekawie  wyglądającej mazi.

Fot.: sxc

Źródło: Ekoblogia

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.