Jedyny problem jest taki, że za sprowadzenie jej z tego sklepu mieszkaniec Polski zapłaci fortunę, bowiem do tych 30 dolarów będzie trzeba doliczyć wysokie koszty przesyłki zza oceanu. Pozostaje liczyć nam na to, że podobny gadżet pojawi się za rok również na naszym rynku. A może już widzieliście w jakimś sklepie z ozdobami świątecznymi podobne rozwiązanie?
Źródło i fot.: Gizmodo