Eksperci ostrzegają przed mobilnymi botnetami

Sexy Space to pierwszy robak, który infekuje telefony komórkowe za pomocą wiadomości SMS i potrafi komunikować się ze swoim autorem. Eksperci twierdzą, że jest zwiastunem mobilnych botnetów.

Fot. SXC
Fot. SXC
Andrzej Biernacki

Sexy Space to pierwszy robak, który infekuje telefony komórkowe za pomocą wiadomości SMS i potrafi komunikować się ze swoim autorem. Eksperci twierdzą, że jest zwiastunem mobilnych botnetów.

Sexy Space bierze na celownik komórki wyposażone w system Symbian S60. Działa na znanej zasadzie. Jak pisze Internet Standard:

[cytat]Rozsyła z zarażonych telefonów wiadomość SMS do wszystkich osób znalezionych na liście kontaktów - w każdej takiej wiadomości znajduje się odnośnik do strony WWW (z opisu wynika, że można tam znaleźć darmowe treści pornograficzne), na której osadzony jest złośliwy kod. Jeśli użytkownik kliknie w URL w systemie zostanie zainstalowana kopia Sexy Space.[/cytat]

Robak jest rozbudowaną wersją aplikacji znanej jako Sexy View. Pojawiła się ona kilka miesięcy temu w Chinach. Już wtedy eksperci twierdzili, że ma ona szansę przerodzić się w jednego z bardziej aktywnych mobilnych wirusów.

Dystrybucja za pośrednictwem SMS-ów sprawia, że robak bardzo łatwo zaraża nowe komórki. Dotychczas złośliwe oprogramowanie wykorzystywało MMS-y oraz transmisję Bluetooth lub podszywało się pod prawdziwe aplikacje.

Sexy View został nawet zatwierdzony przez konsorcjum Symbiana - mimo że nie spełnia żadnych konkretnych funkcji. Dlatego podczas instalacji użytkownik nie widzi ostrzeżenia. Z informacji Internet Standardu wynika, że Sexy Space także został zaakceptowany jako oficjalny program dla S60.

Mobilne botnety to na pewno duże zagrożenie. Większość użytkowników komórek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak łatwo paść ofiarą mobilnego wirusa. Ci ludzie nie korzystają z żadnych zabezpieczeń i dlatego są łatwymi ofiarami.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)