Eminem i Apple po czterech latach doszli do porozumienia
Przez ponad cztery lata trwał spór pomiędzy Apple i znanym amerykańskim raperem Eminemem. Sprawa trafiła do sądu kiedy okazało się, że w serwisie iTunes sprzedawano 93 utwory artysty bez jego zgody. W zeszłym tygodniu mijał termin jaki raper dał Apple na zapłacenie odszkodowania. Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia.
Przez ponad cztery lata trwał spór pomiędzy Apple i znanym amerykańskim raperem Eminemem. Sprawa trafiła do sądu kiedy okazało się, że w serwisie iTunes sprzedawano 93 utwory artysty bez jego zgody. W zeszłym tygodniu mijał termin jaki raper dał Apple na zapłacenie odszkodowania. Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia.
Eminem żądał od koncernu z Coupertino 16 milionów dolarów. Dodatkowe 4 mln chciał otrzymać od wytwórni Aftermath Records, która bez jego pozwolenia udostępniła utwory. Według przedstawicieli artysty, Apple zarobiło na nagraniach ponad 2,5 mln dolarów, z czego aż 465 tys. USD zysku przyniósł kawałek "Lose Yourself".
Sąd uznał, że firma Steve'a Jobsa musi zapłacić 2,5 mln odszkodowania. Gdyby tego nie zrobiła, sprawa zostałaby przekazana do sądu federalnego w Michigan. Apple twierdziło, że jest niewinne, dlatego przedstawiciele koncernu próbowali negocjować nowe warunki z reprezentującą artystę wytwórnią Eight Mile Style.
Wczoraj Yahoo News podało, że Apple i Eight Mile ostatecznie doszły do porozumienia. Nie ujawniono jeszcze szczegółów ugody. Adwokat wytwórni powiedział jedynie, że rozstrzygnięcie sprawy usatysfakcjonowało obie strony.
Źródło: Mashable
