Facebook dyskryminuje rzadkie nazwiska
Jedni twierdzą, że serwisy społecznościowe, w których trzeba zarejestrować swoje prawdziwe imię i nazwisko, są lepsze niż te promujące anonimowość, ponieważ użytkownicy muszą być bardziej odpowiedzialni za to, co piszą (nie zawsze jest to regułą). Co jednak mają powiedzieć ci, którzy przez swoje imię i nazwisko nie mogą się zarejestrować w serwisie wcale?
10.03.2009 08:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jedni twierdzą, że serwisy społecznościowe, w których trzeba zarejestrować swoje prawdziwe imię i nazwisko, są lepsze niż te promujące anonimowość, ponieważ użytkownicy muszą być bardziej odpowiedzialni za to, co piszą (nie zawsze jest to regułą). Co jednak mają powiedzieć ci, którzy przez swoje imię i nazwisko nie mogą się zarejestrować w serwisie wcale?
Facebook jest serwisem, który nie lubi użytkowników z nietypowymi nazwiskami. Przekonać się o tym mogła kolejna osoba, Caitlin Batman Shaw. Kobieta ma na nazwisko Batman (Shaw po mężu). Wcześniej nie miała specjalnych problemów, do czasu gdy postanowiła zarejestrować się na Facebooku. Kiedy więc zaczęła wypełniać formularz rejestracyjny od razu po wpisaniu nazwiska panieńskiego został wyświetlony komunikat, że konto nie może być utworzone. Wysłała więc do pracowników Facebooka wszelkie możliwe dokumenty,
które mogły potwierdzić jej nazwisko. Udało się dopiero po trzech tygodniach.
Wcześniej podobne problemy mieli mężczyźni o nazwiskach Yoda, Beer oraz Gay, a także panie o nazwiskach Christmas i Elmo. Swoją drogą zastanawia mnie jak duży wysiłek poczyniła ta kobieta, aby się tylko zarejestrować.
Źródło: Technonews.pl