Facebook idzie do walki z Google i zakłada własną wyszukiwarkę

Jak donosi Bussines Insider Facebook chce wejść na rynek wyszukiwania i konkurować na nim z Google. Serwis społecznościowy ma poważny atut, który może sprawić, że jego oferta stanie się bardzo atrakcyjna. Jest nim baza 500 milionów użytkowników. Czy to wystarczy?

Facebook idzie do walki z Google i zakłada własną wyszukiwarkę
Przemysław Muszyński

Jak donosi Bussines Insider Facebook chce wejść na rynek wyszukiwania i konkurować na nim z Google. Serwis społecznościowy ma poważny atut, który może sprawić, że jego oferta stanie się bardzo atrakcyjna. Jest nim baza 500 milionów użytkowników. Czy to wystarczy?

Pomysł na Facebookową wyszukiwarkę jest prosty. Pozycja stron oparta ma być, jak łatwo zgadnąć nie na algorytmie Page Rank na przycisku „Like” i liczbie ludzi, które dane miejsce w sieci polubią. Wyszukiwarka byłaby więc gigantycznym rankingiem popularności indeksującym jedynie strony korzystające z Power Graph.

Nick O'Neill, redaktor bloga AllFacebook zajmującego się śledzeniem i komentowaniem poczynań serwisu skomentował to jako „pełny atak na pozycje Google prowadzony na wszystkich frontach”. Ja byłbym ostrożniejszy. Pomysł Facebooka, zwłaszcza idea użycia tłumu „mechanicznych turków” jako botów indeksujących jest fajna. Jednak nie wszystkie strony używają przycisku Like i powiedzmy sobie szczerze: nie wszystkie będą. Można założyć, że wyniki wyszukiwania mogą być znacznie mniej dokładne. System wydaje się też dość łatwy do oszukania dzięki np. zakupionym użytkownikom.

Jak do tej pory było kilka prób zdeklasowania Google. Jednak nawet jego najwięksi konkurenci: Bing czy Yahoo! kontrolują w porównaniu z nim jedynie ułamek rynku. Facebook ma nad nimi jedną przewagę. Jest to gigantyczna ilość użytkowników. W chwili obecnej jest ich 500 milionów, a według założyciela serwisu Marka Zuckerberga w ciągu roku wzrośnie do miliarda. Można się więc spodziewać, że osoby te będą korzystać z możliwości wyszukiwania…

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)