Facebook jest dla Ciebie zbyt grzeszny? Jest na to sposób!
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Opinia, że Internet to siedlisko i źródło wszelkiego grzechu, nie jest nowa, jednak serwisy społecznościowe to pokusa nie do odparcia. Jak wybrnąć z tej sytuacji? To proste – w Izraelu postał koszerny Facebook dla ultraortodoksyjnych Żydów.
Opinia, że Internet to siedlisko i źródło wszelkiego grzechu, nie jest nowa, jednak serwisy społecznościowe to pokusa nie do odparcia. Jak wybrnąć z tej sytuacji? To proste – w Izraelu postał koszerny Facebook dla ultraortodoksyjnych Żydów.
Liczący 25 lat Jakob Swisa, mieszkaniec Kfar Chabad, postanowił pogodzić wymogi swojej wiary ze specyfiką serwisów społecznościowych. Efektem jego starań jest FaceGlat – odpowiednik Facebooka zgodny z systemem wartości ortodoksyjnych Żydów.
Co to oznacza w praktyce? FaceGlat uniemożliwia kontakty między osobami różnych płci, serwis nie wyświetla również zdjęć i reklam uznanych za nieobyczajne. Ciekawą funkcją jest możliwość definiowania przez użytkowników listy słów, które będą blokowane w komentarzach.
Złośliwi internauci dość szybko znaleźli lukę w zabezpieczeniach FaceGlat. Mężczyźni bez problemu mogą, nawet po podaniu prawdziwych personaliów, założyć konto jako kobiety i obejść ograniczenie, które miało być głównym atutem serwisu ;).
Dość ciekawie brzmi argumentacja, jakiej używa Jakob Swis dla uzasadnienia istnienia FaceGlat:
Ludzie bogobojni i troszczący się o swoje dzieci nie mogą tolerować reklam i zdjęć, które widzą na zwykłym Facebooku. Znam osobiście ludzi, którzy podupadli na duchu z powodu rzeczy, na które się tam natknęli.
Jak jednak widać na powyższym screenie, wartości są ważne, ale nie mniej istotny jest marketing - w serwisie mającym być alternatywą dla grzesznego Facebooka nie mogło zabraknąć połączeń do innych, mniej porządnych platform społecznościowych.
Warto przypomnieć, że platforma społecznościowa skierowana do internautów, dla których wiara i kwestie światopoglądowe mają istotne znaczenie, powstała również w Polsce i osiągnęła pewien sukces. Do istniejącego od 2008 roku serwisu Przeznaczeni.pl zapisało się ponad 250 tys. internautów.
Zastanawiają mnie jednak dwie kwestie: ciekawe, kiedy prawnicy Marka Zuckerberga zainteresują się nazwą izraelskiego serwisu i zgłoszą swoje roszczenia. A z drugiej strony - jak bardzo słitaśne fotki trzeba zobaczyć, by podupaść na duchu – jak znajomi Jakoba – na skutek korzystania z Facebooka ;)?
Źródło: Wiara.pl