Facebook jest dla Ciebie zbyt grzeszny? Jest na to sposób!
Opinia, że Internet to siedlisko i źródło wszelkiego grzechu, nie jest nowa, jednak serwisy społecznościowe to pokusa nie do odparcia. Jak wybrnąć z tej sytuacji? To proste – w Izraelu postał koszerny Facebook dla ultraortodoksyjnych Żydów.
28.07.2011 19:44
Opinia, że Internet to siedlisko i źródło wszelkiego grzechu, nie jest nowa, jednak serwisy społecznościowe to pokusa nie do odparcia. Jak wybrnąć z tej sytuacji? To proste – w Izraelu postał koszerny Facebook dla ultraortodoksyjnych Żydów.
Liczący 25 lat Jakob Swisa, mieszkaniec Kfar Chabad, postanowił pogodzić wymogi swojej wiary ze specyfiką serwisów społecznościowych. Efektem jego starań jest FaceGlat – odpowiednik Facebooka zgodny z systemem wartości ortodoksyjnych Żydów.
Co to oznacza w praktyce? FaceGlat uniemożliwia kontakty między osobami różnych płci, serwis nie wyświetla również zdjęć i reklam uznanych za nieobyczajne. Ciekawą funkcją jest możliwość definiowania przez użytkowników listy słów, które będą blokowane w komentarzach.
Złośliwi internauci dość szybko znaleźli lukę w zabezpieczeniach FaceGlat. Mężczyźni bez problemu mogą, nawet po podaniu prawdziwych personaliów, założyć konto jako kobiety i obejść ograniczenie, które miało być głównym atutem serwisu ;).
Dość ciekawie brzmi argumentacja, jakiej używa Jakob Swis dla uzasadnienia istnienia FaceGlat:
Ludzie bogobojni i troszczący się o swoje dzieci nie mogą tolerować reklam i zdjęć, które widzą na zwykłym Facebooku. Znam osobiście ludzi, którzy podupadli na duchu z powodu rzeczy, na które się tam natknęli.
Jak jednak widać na powyższym screenie, wartości są ważne, ale nie mniej istotny jest marketing - w serwisie mającym być alternatywą dla grzesznego Facebooka nie mogło zabraknąć połączeń do innych, mniej porządnych platform społecznościowych.
Warto przypomnieć, że platforma społecznościowa skierowana do internautów, dla których wiara i kwestie światopoglądowe mają istotne znaczenie, powstała również w Polsce i osiągnęła pewien sukces. Do istniejącego od 2008 roku serwisu Przeznaczeni.pl zapisało się ponad 250 tys. internautów.
Zastanawiają mnie jednak dwie kwestie: ciekawe, kiedy prawnicy Marka Zuckerberga zainteresują się nazwą izraelskiego serwisu i zgłoszą swoje roszczenia. A z drugiej strony - jak bardzo słitaśne fotki trzeba zobaczyć, by podupaść na duchu – jak znajomi Jakoba – na skutek korzystania z Facebooka ;)?
Źródło: Wiara.pl