Facebook pomaga diagnozować depresję i zapobiegać samobójstwom
Facebook jako siedlisko wszelkiego zła, dobra, przyjaźni czy destrukcji więzi społecznych nie jest niczym nowym – taki obraz nierzadko pojawia się w publicznych wypowiedziach. Być może dołączy do nich coś mniej oczywistego: Facebook jako narzędzie diagnostyczne.
24.02.2012 16:30
Facebook jako siedlisko wszelkiego zła, dobra, przyjaźni czy destrukcji więzi społecznych nie jest niczym nowym – taki obraz nierzadko pojawia się w publicznych wypowiedziach. Być może dołączy do nich coś mniej oczywistego: Facebook jako narzędzie diagnostyczne.
W przypadku wielu osób Facebook pełni rolę, jaką przed laty spełniały pamiętniki. Nie jest jedynie narzędziem komunikacji, ale stanowi przede wszystkim zapis własnych spostrzeżeń, stanów emocjonalnych i aktualnego spojrzenia na świat.
"New York Times" w dzisiejszym artykule informuje, że specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym młodzieży zwrócili uwagę na fakt, by nie ignorować wpisów dokonywanych przez młodych ludzi na Facebooku.
Jak stwierdziła zajmująca się tym dr Megan A. Moreno z Uniwersytetu Wisconsin-Madison, można zidentyfikować młodych ludzi potencjalnie zagrożonych depresją, w sposób, jaki do tej pory zapewniał przeprowadzony przez lekarza wywiad.
Jednym z przytoczonych dowodów jest przykład 15-letniej Amandy Cummings, która kilka tygodni przed popełnieniem samobójstwa pisała o tym, że chce się zabić. Spostrzeżenie, że gdy ktoś pisze o chęci popełnienie samobójstwa, to może należeć do grupy ryzyka, jest dość banalne, jednak sedno tkwi w czymś innym.
Wprawdzie wnioski ogłoszone przez amerykańskich badaczy wydają się oczywiste dla każdego myślącego człowieka, dobrze jest mieć świadomość, że wpisy, które tak łatwo zignorować albo potraktować w kategoriach kiepskiego żartu, mogą być w rzeczywistości wołaniem o pomoc. Warto zwrócić na nie uwagę i zareagować.
Aby ułatwić działanie w takich sytuacjach, Facebook wdraża od grudnia 2011 roku dodatkową funkcję, która pod przyciskiem Zgłoś udostępnia również opcję Suicidal Content. Zgłoszenie takie, dostępne na razie dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, jest sprawdzane przez pracowników Facebooka współpracujących z amerykańską instytucją zajmującą się zapobieganiem samobójstwom - National Suicide Prevention Lifeline.
Do użytkownika, który został zaklasyfikowany do grupy ryzyka, wysyłany jest wówczas mail z numerem telefonu, pod który można zadzwonić, by uzyskać pomoc, oraz z linkiem pozwalającym na połączenie z czatem. Rozwiązanie takie umożliwia bardzo szybką reakcję - warunkiem powodzenia jest jednak choćby minimalne zaangażowanie znajomych, którzy zgłoszą swoje obawy.
Źródło: New York Times • Gizmodo