Facebook pomoże nam walczyć ze złośliwym oprogramowaniem
Malware to dla Facebooka spory problem. Ostatnio coraz częściej użytkownicy serwisu spamują podejrzanymi linkami na kontach swoich znajomych. Społecznościowy gigant zdecydował się wspomóc nas (i przy okazji pomóc sobie) w walce ze złośliwym oprogramowaniem.
Malware to dla Facebooka spory problem. Ostatnio coraz częściej użytkownicy serwisu spamują podejrzanymi linkami na kontach swoich znajomych. Społecznościowy gigant zdecydował się wspomóc nas (i przy okazji pomóc sobie) w walce ze złośliwym oprogramowaniem.
Na Facebooku ruszył Malware Checkpoint, który pomaga użytkownikom serwisu sprawdzić komputery pod kątem złośliwego oprogramowania i ewentualnie zabezpieczyć się przed nim. Jak to działa? Musimy wejść na tę stronę i tam dowiemy się, czy nasz komputer jest zawirusowany, czy nie.
Jeżeli Facebook wykryje wirusa, zaproponuje skorzystanie z dwóch programów: Microsoft Security Essentials albo McAfee Scan and Repair. Ten pierwszy niestety trzeba zainstalować, bo jest to po prostu program antywirusowy. Jeśli już mamy antywirusa, nie ma najmniejszego sensu z tego korzystać. Ten drugi to mały programik, który nie będzie kłócił się z zainstalowanym programem antywirusowym. Zrobi skan, pomoże usunąć wirusa i będzie można o nim zapomnieć.
Nie jestem przekonany, czy Zuckerberg wybrał dobrą metodę na walkę z malware’em, rozprzestrzeniającym się również poprzez jego serwis, ale na pewno lepiej, że coś zrobił, niż gdyby nic nie robił. Niestety, ostatnio właściwie już codziennie jestem zarzucany na Facebooku spamerskimi linkami. Wiele osób w nie klika, więc rozprzestrzeniają się one z prędkością błyskawicy.
A niestety, wbrew pozorom, nie wszyscy potrafią korzystać z programów antywirusowych. Oczywiście, Facebook chroni nie tylko nas, ale przede wszystkim sam siebie. Dotychczasowe środki ewidentnie przestały wystarczać, a serwis musi dbać o reputację. W końcu "Facebook – miejsce, gdzie złapiesz wirusa" to naprawdę nie jest dobre hasło reklamowe.
Źródło: Social Media