Pewna kobieta ze wschodniego stanu Maryland została zbanowana na Facebooku. W zniesieniu blokady nie pomogły ani maile, ani telefony do Facebooka. Karen Beth Young wsiadła więc w samochód i postanowiła osobiście stawić się w Kalifornii, by pozwać serwis. Głupota Amerykanów nie zna granic?
Pewna kobieta ze wschodniego stanu Maryland została zbanowana na Facebooku. W zniesieniu blokady nie pomogły ani maile, ani telefony do Facebooka. Karen Beth Young wsiadła więc w samochód i postanowiła osobiście stawić się w Kalifornii, by pozwać serwis. Głupota Amerykanów nie zna granic?
Dziewczyna założyła konto na Facebooku w lutym 2010 roku. W ciągu kilku miesięcy zebrała ponad 4 tysiące znajomych. Jej wzmożona aktywność zwróciła uwagę moderatorów serwisu, którzy uznali, że Karen - działająca na rzecz walki z nowotworami - jest zwykłą spamerką. Powodem blokady konta było między innymi wysyłanie zaproszeń do osób kompletnie nieznajomych i spora liczba niechcianych wiadomości prywatnych.
Kobieta uważa, że serwis, blokując konto, naruszył jej konstytucyjne prawa i dodatkowo złamał postanowienia Americans with Disabilities Act z 1990 roku. Pozew wpłynął do sądu Superior Court of California. Nie wiadomo, jaki będzie finał tej sprawy i czy konto uda się odblokować.
O wszystkim zadecyduje sąd, jednak już teraz możemy stwierdzić, że niektórzy traktują zbyt serio swoje konta w serwisach społecznościowych. Czy ktoś z Was byłby w stanie pojechać do siedziby Naszej Klasy i awanturować się o zniesienie bana?
Źródło: allfacebook
