Fallout: New Vegas – relaksujący spacer po Łodzi [recenzja]

Z nowego Fallouta najbardziej utkwił mi w pamięci relaks podczas pieszych wędrówek po pustyniach wokół zrujnowanego New Vegas oraz to, że gra zbiera informacje o tym, jak często walę crack albo obalam pół butelki whisky. To jest jak nocny spacer po Łodzi ze złotym łańcuchem na szyi i drogą komórką przy uchu. Można liczyć na spore emocje.

Fallout: New Vegas – relaksujący spacer po Łodzi [recenzja] 1Typowa, polska moda
Szymon Adamus

Z nowego Fallouta najbardziej utkwił mi w pamięci relaks podczas pieszych wędrówek po pustyniach wokół zrujnowanego New Vegas oraz to, że gra zbiera informacje o tym, jak często walę crack albo obalam pół butelki whisky. To jest jak nocny spacer po Łodzi ze złotym łańcuchem na szyi i drogą komórką przy uchu. Można liczyć na spore emocje.

Pierwsze godziny po wyjściu od lekarza, który opatrzył nas po wyciągnięciu z płytkiego grobu, spędzamy jeszcze na trzeźwo. Po prostu nie stać nas na gorzałę. Wszystko dookoła jest drogie jak życie w Polsce. W ogóle ta cała pustynia wokół Nowego Vegas to metafora życia nad Wisłą. Ludzie są wredni, nad dzielnicami przyjemnymi i kulturalnymi przeważają takie, w których łatwo stracić nerkę, a sporadycznie napotkane miłe osoby najczęściej chcą nas wykiwać na szmal. A jeśli nie one, to my chcemy im to zrobić. Wędrując sobie po zrujnowanym mieście Primm, miałem wrażenie, że to Łódź.

Jeśli macie zamiar grać na najwyższym poziomie trudności z włączonym trybem Hardcore, to tym bardziej przygotujcie się na swojskie klimaty. Jedną trzecią swoich dochodów będziecie wydawali na jedzenie i picie, po ciężkim dniu w robocie Wasz bohater będzie błagał o kilka godzin snu, a służba zdrowia w postaci Stimpaków działa wolno i nieskutecznie.

Może właśnie dlatego tak bardzo szaleję za nowymi Falloutami. Może to po prostu miłość do ojczyzny! Czuję się jak prawdziwy Polak, gdy na pytanie o samopoczucie, mogę odpowiedzieć: pocałuj mnie w dupę. Zarówno w życiu, jak i grze.

Oczywiście miłość do ojczyzny nie sprawia, że człowiek całkowicie idiocieje. Nadal widzi wszystkie niedostatki. Zarówno w Polsce, jak i w nowym Falloucie nic się w sumie nie zmieniło od 2 lat. Nadal muszę długo czekać, zanim w ogóle wejdę do szpitala. Ludzie są wciąż smutni i używają mimiki na poziomie dechy z drewutni. Rząd nadal chrzani ustawy i mamy pełno niedoróbek. Robimy rocznie setki kilometrów piechotą, bo tramwaje psują się częściej niż mięso w Biedronce. A na domiar złego cały kraj jest szary i prezentuje się jak spod pędzla pijanego malarza z depresją.

Wszystko to traci jednak znaczenie, gdy siadam przy ognisku, pichcę coś do jedzenia, co zregeneruje moje siły, i rozglądam się dookoła. Gdzie tylko spojrzę, tam jest coś ciekawego do robienia. A to opuszczona fabryka, a to spalona farma, a to światła wielkiego miasta na horyzoncie zachęcające do przebicia się przez tłum bandziorów z pałami. Ciekawe miejsca są na każdym kroku.

Fallout Holy Hand Grenade and Alien Blaster

Ta gra relaksuje jak niedzielny spacer z rodziną po ulicach Łodzi, z krótką wizytą w Bełchatowie. Idziecie sobie, spokojnie podziwiając widoczki i macie nadzieję na chwilę odpoczynku. Zawsze jednak znajdzie się jakiś buc, który będzie Wam chciał odstrzelić głowę. Więc walicie go w mordę, łykacie garść tabletek i brniecie w to bagno dalej. A zanim się zorientujecie, krótki spacerek zmienia się w trwającą 100 godzin wędrówkę, po której, o dziwo, nie jesteście padnięci, tylko macie ochotę na więcej.

I co z tego, że dwa lata temu byliśmy na prawie identycznej wycieczce? Ważne, że za drugim razem emocje są równie silne.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇