Family Guy + Windows 7 = bardzo kiepskie połączenie
Już wiemy, jakie były prawdziwe powody wycofania się Microsoftu z promocji Windows 7 w serialu "Family Guy" (choć reklamy nowego systemu operacyjnego i tak zostały sprytnie przemycone do ostatniego odcinka animowanej serii). Nie chodziło o specyficzny humor "Family Guy'a", lecz o to, że przygotowany materiał reklamowy był zwyczajnie kiepski.
Już wiemy, jakie były prawdziwe powody wycofania się Microsoftu z promocji Windows 7 w serialu "Family Guy" (choć reklamy nowego systemu operacyjnego i tak zostały sprytnie przemycone do ostatniego odcinka animowanej serii). Nie chodziło o specyficzny humor "Family Guy'a", lecz o to, że przygotowany materiał reklamowy był zwyczajnie kiepski.
To oczywiście moje prywatne wnioski, poparte obejrzeniem wypuszczonych przez marketingowców Microsoftu fragmentów z niewyemitowanego odcinka opisywanego serialu na YouTube. Są bardzo przeciętne i zdecydowanie MAŁO śmieszne, zobaczcie sami:
Co sądzicie o tych filmikach? Product placement w serialach nie jest taki prosty, jak mogłoby się wydawać.
Podziwiam Microsoft za to, że zdecydował się pokazać te kiepskie fragmenty - pewnie zapłacił za nie workiem pieniędzy i głupio byłoby, gdyby się całkiem zmarnowały :-)
Family Guy + Windows 7 = kiepskie połączenie
Źródło: Mashable