Serwis Slashgear pisze o czymś, co być może w przyszłości zrewolucjonizuje sposób pozyskiwania prądu z energii słonecznej. Co powiecie na panele słoneczne w postaci farby? Wystarczy duży pędzel, jedno wolne popołudnie i cały dach Waszego domu zmieni się w elektrownię!
Serwis Slashgear pisze o czymś, co być może w przyszłości zrewolucjonizuje sposób pozyskiwania prądu z energii słonecznej. Co powiecie na panele słoneczne w postaci farby? Wystarczy duży pędzel, jedno wolne popołudnie i cały dach Waszego domu zmieni się w elektrownię!
Pomysł opiera się na projekcie reagujących na światło mikroskopijnych sensorów, które nie tylko potrafią zmieniać promienie słoneczne w energię elektryczną, ale są na tyle małe, by móc je zmienić w farbę. Fiona Harvey z Financial Times pisze, że nad tego typu farbami przyszłości pracuje obecnie kilka niezależnych firm badawczych. Jednym z badaczy jest Ted Sargent.
Ted Sargent pracuje nad mikrocząsteczkami reagującymi na światło podczerwone. Jest to o tyle ważne, że używane dziś panele słoneczne, są nie tylko drogie, ale i mało wydajne. Nie potrafią tworzyć prądu z światła niewidzialnego. Dlatego wydajnie działają wyłącznie w słoneczne dni.
Dziś wiemy już, że ponad połowa energii, która dociera do Ziemi ze Słońca, jest niewidoczna gołym okiem – powiedział Sargent. *Promieni podczerwonych nie możemy zobaczyć. Są one jednak tak samo realne, jak wszystkie inne źródła energii. *
Optymistyczne wizje mówią o doskonałych farbach słonecznych, które pobierałyby energię z każdej powierzchni. Wyobraźcie sobie karoserię samochodu, która jest jednocześnie jego akumulatorem. Albo ściany domu, dzięki którym oglądacie telewizję.
Niestety doświadczenie uczy, że od wizji do praktycznego zastosowania jest daleka droga. Panele słoneczne są dostępne od wielu lat, a i tak widujemy je stosunkowo rzadko. Miejmy nadzieję, że gdy foto farby pojawią się w sklepach, to rzeczywiście będą tak wydajne jak się o nich mówi.
