Figurki, aż ślinka cieknie
Gdy piszę o najlepszych tyłeczkach z gier wideo albo gorących piersiach oddanych w wersji wirtualnej, zawsze pojawiają się komentarze, że napalanie się na wirtualne postaci jest dziwne. OK, nie ma sprawy. Skupmy się więc na czymś, czego można fizycznie dotknąć. Figurkach :)
Szymon Adamus
Źródło artykułu: WP Gadżetomania