FlapIt: zderzenie nowych i starych technologii. Licznik facebookowych “lubię to!” jak peronowy zegar

FlapIt to narzędzie dla sprzedawców i przedsiębiorców, którzy chcieliby chwalić się “lajkami” i pokazywać swoją aktywność na portalach społecznościowych takich jak Twitter czy Facebook.

FlapIt: zderzenie nowych i starych technologii. Licznik facebookowych “lubię to!” jak peronowy zegar
Adam Bednarek

Po co? Specjaliści przekonują, że coraz więcej osób sugeruje się tym, ile “lajków” ma dany sklep czy restauracja. Dobrze wiemy, że opinie innych są ważne i zachęcają przed skorzystaniem z usług. Im więcej pozytywnych komentarzy, “lajków” czy gwiazdek, tym większe prawdopodobieństwo, że wejdziemy do sklepu.

FlapIt is an analog counter for your online stats — CES 2015

I wcale mnie to nie dziwi. Sam bardziej ufam sprzedawcom z większą liczbą pozytywnych komentarzy na Allegro, boję się natomiast kupować w sklepach, które na Facebooku mają, dajmy na to, 26 “lubię to”. Mogą być świetni, mogą mieć rewelacyjne produkty, ale skoro tego nie wiem i nikt tego nie potwierdza, to niepewność przy zakupach zawsze jest. Dużo większa niż w sklepie, który obsypany jest “lajkami”.

FlapIt - peronowy zegar z Facebookiem

A skoro zwracamy uwagę na liczbę “lajków”, to dobrze byłoby mieć narzędzie, które pozwali pochwalić się wynikami w mediach społecznościowych nie będąc w Sieci. Tak pomyśleli twórcy FlapIt.

Obraz

Urządzenie wygląda jak stary, peronowy zegar - i to na pewno jego duża zaleta. Zapewne bardziej pasuje do wystaw sklepów niż elektroniczne wyświetlacze. Zasady działania są bardzo proste. FlapIt podłączony jest do Internetu, a za pomocą strony internetowej ustalamy, co ma pokazywać - licznik “lajków”, liczbę osób obserwujących na Twitterze czy może jakiś napis. Na przykład:* “#wyprzedaż”*. Albo nazwę użytkownika, którego należy dodać do obserwowanych.

Podoba mi się wygląd FlapIt, tym bardziej że wszystkie dane wyświetlane są w czasie rzeczywistym. Wyobrażam sobie kogoś na wystawie patrzącego na zegar i nagle widzi, że przez kilka sekund przybyło trzech “lubiących”. Wow, muszę tu wejść - pomyśli.

Obraz

FlapIt, czy nam się to podoba, czy nie, pokazuje moc Facebooka i innych portali społecznościowych. Pomijam już tak ważne rzeczy jak to, że to - według niektórych - współczesny paszport, bez którego w wielu miejscach jesteśmy wykluczeni. To też bardzo ważne narzędzie reklamowe, które coraz częściej wpływa nie tylko na tych, którzy w danej chwili są w Sieci.

Ale taka reklama kosztuje. FlapIt pojawi się w kwietniu, a chętni zapłacą za niego... 299$.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.