Olympus prezentuje najnowsze dziecko z serii wodoodpornych kompaktów - model mju TOUGH 6010. Aparat pozwala na nurkowanie do głębokości 3 metrów, jest też odporny na wstrząsy oraz kurz. Jak na prawdziwego twardziela przystało wytrzyma upadek z wysokości 1,5 metra oraz mróz do -10 stopni Celsjusza. Chętni będą mogli go kupić jeszcze w tym miesiącu i zdążyć na wakacyjne podróże.
Olympus mju TOUGH-6010 to młodszy brat “Olka” TOUGH 8000 oraz następca TOUGH 6000, który został zaprezentowany pod na początku 2009 roku.
Olympus mju TOUGH-6010 posiada stabilizowaną matrycę CCD o rozmiarach 1/2.3 cala oraz rozdzielczości 12 megapikseli. Aparat pozwala na korzystanie z maksymalnej czułości ISO 1600. W najnowszym twardzielu od Olympusa zastosowano obiektyw z 3.6-krotnym zoomem optycznym (odpowiednik ogniskowych 28-102 mm) oraz światłosile f/3.5-5.1. To ten sam obiektyw, który jest montowany w droższym modelu TOUGH 8000.
Z dodatkowych funkcji można wymienić współczesne klasyki, znane z innych cyfrówek tej klasy - detekcja twarzy i sceny. Ciekawą atrakcją wydaje się możliwość obsługi aparatu za pomocą stukania w obudowę oraz wbudowane 4 filtry artystyczne (pop art, fish-eye, szkic, fotografia otworkowa). Podwodne fotografie obejrzymy na 2.7-calowym wyświetlaczu LCD typu HyperCrystal III o rozdzielczości 230 tys. punktów. Nic nowego.
W skrócie mówiąc to uproszczona wersja modelu TOUGH 8000. Nowy aparat posiada podobne parametry techniczne, co jego starszy brat, ale mniej rozbudowane funkcje. Olympus TOUGH 8000 kosztuje ok 1200zł. Nie znamy jeszcze ceny TOUGH 6010, ale można się spodziewać, że najnowszy kompakt Olympusa powinien być przynajmniej trochę tańszy. W końcu to kompakt o klasę niższy. Jak już wspomniałem twardziel wejdzie do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu w trzech kolorach: szarym, czerwonym i turkusowym.
ZOBACZ TAKŻE: 5 wodoodpornych cyfrówek na wakacje
Źródło: Fotoblogia
