Genialne w swej prostocie

Wiem, że nie jest to żaden wielki i super nowoczesny gadżet, ale zasługuje zdecydowanie na swoje miano. Ile razy w szkole brudziliście sobie ręce odrzucając drobinki gumki po starciu ołówka? Za pewne każdego razu, a nie musi tak być.

Wiem, że nie jest to żaden wielki i super nowoczesny gadżet, ale zasługuje zdecydowanie na swoje miano. Ile razy w szkole brudziliście sobie ręce odrzucając drobinki gumki po starciu ołówka? Za pewne każdego razu, a nie musi tak być.

Czy odstraszy resztę kupujących? To się może okaże, tymczasem Mały kawałek gumko-drewno-włosia posłuży za standardową niegdyś gumkę i małą zmiotkę. Wybaczcie, że nie rozpiszę się zbytnio na temat tej gumki, sami dobrze widzicie że wszystkie swoje zalety i wady ma na wierzchu. Gadżet nazywa się Eraser Brush i możecie go kupić również w GB za 7 funcików.

Źródło: likecool