Genialny pomysł z Nowego Jorku. Darmowe Wi‑Fi, które mogłoby działać u nas

Dobre pomysły na unowocześnienie miejskiej przestrzeni mają to do siebie, że rodzą się wszędzie, tylko nie w Polsce. Podczas gdy u nas trwają batalie o nazwy ulic, rond i skwerów, a pomniki na cześć Armii Czerwonej dalej stoją, przypominając o "wyzwolicielach", cywilizowany świat funduje sobie genialne rozwiązania za minimum kosztów.

Fot. Flickr/CC
Fot. Flickr/CC
Mariusz Kamiński

12.07.2012 15:00

Dobre pomysły na unowocześnienie miejskiej przestrzeni mają to do siebie, że rodzą się wszędzie, tylko nie w Polsce. Podczas gdy u nas trwają batalie o nazwy ulic, rond i skwerów, a pomniki na cześć Armii Czerwonej dalej stoją, przypominając o "wyzwolicielach", cywilizowany świat funduje sobie genialne rozwiązania za minimum kosztów.

Pamiętacie jeszcze zatrzęsienie budek telefonicznych w czasach wczesnego Kwaśniewskiego? Wtedy też królował Internet przez 020-2122. Miasto Nowy York wpadło na pomysł, żeby wykorzystać istniejące budki i przerobić je kosztem 2000 dol. za sztukę na hotspot Wi-Fi.

Owszem, przypomina to trochę dolewanie szklanki wody do basenu, bo NYC jest pełne darmowych hotspotów. Bardziej chciałbym zwrócić Waszą uwagę na ideę wykorzystania już istniejącej infrastruktury. Być może jest już na to za późno, bo Orange masowo likwiduje publiczne telefony, ale kto wie, być może czyta nas jakiś wysoko postawiony urzędnik naszego eksmonopolisty. Pomysł jest prosty i genialny zarazem: kable w ziemi już leżą, wystarczy podłączyć do nich choćby sygnał ADSL, zamontować silny nadajnik i już hotspot gotowy.

Jedna z już przystosowanych budek. (Fot. NYCGOV)
Jedna z już przystosowanych budek. (Fot. NYCGOV)

Obecnie trwa program pilotażowy. W jego ramach uruchomiono 10 budek w 3 okręgach Nowego Jorku. Użytkownik loguje się, akceptuje warunki usługi i trafia na turystyczną stronę startową. Potem już hulaj dusza. Zasięg hotspotów to ponad 90 metrów, a szybkość jest na tyle duża, by mogło korzystać jednocześnie kilkanaście osób. Firma będąca właścicielem budek, Van Wagner Communications, zgodziła się zmodernizować telefony za darmo.

W Nowym Jorku jest 13 000 publicznych telefonów. Miasto planuje przekształcić je wszystkie, a koszty mają zwrócić się poprzez umieszczanie reklam, które będą pokazywać się w przeglądarkach. Cóż, u nas kable w ziemi będą pewnie leżeć odłogiem...

Budka przy sklepie GameStop także zostanie zmieniona w hotspot (Fot. GoogleMaps)
Budka przy sklepie GameStop także zostanie zmieniona w hotspot (Fot. GoogleMaps)

Źródło: NYCGOV

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.