Ghost in the Machine - niesamowite portrety z taśmy magnetofonowej
Ech, stare kasety magnetofonowe, niedoceniane, zapomniane, wygryzione z obiegu najpierw przez płyty CD a potem już dobite przez MP3... A przecież mogą się jeszcze do czegoś przydać.
Super, bo co lepiej nadaje się do sportretowania dawnych gwiazd jak nie równie już dawna kaseta. W kolekcji nazwanej "Ghoost in the Machine" są portrety m.in. Jimi Hendrixa, Iana Curtisa z Joy Division, Boba Dylana czy Jima Morrisona. Znacie? Na pewno, a jak nie to posłuchajcie. Jest też portret Marylin Monroe, dla odmiany z taśmy filmowej.
Ech, stare kasety magnetofonowe, niedoceniane, zapomniane, wygryzione z obiegu najpierw przez płyty CD a potem już dobite przez MP3... A przecież mogą się jeszcze do czegoś przydać.
Super, bo co lepiej nadaje się do sportretowania dawnych gwiazd jak nie równie już dawna kaseta. W kolekcji nazwanej "Ghoost in the Machine" są portrety m.in. Jimi Hendrixa, Iana Curtisa z Joy Division, Boba Dylana czy Jima Morrisona. Znacie? Na pewno, a jak nie to posłuchajcie. Jest też portret Marylin Monroe, dla odmiany z taśmy filmowej.
Sam mam jeszcze niezłą kolekcję starych kaset i choć nie zaglądałem do niej od ładnych paru lat to jakoś ciągle szkoda wyrzucić. Ale nie przyszło mi nawet do głowy takie artystyczne wykorzystanie starych taśm, na jakie wpadł niejaki iri5, artysta publikujący swoje prace na flickrze.
Wykonane ze starej taśmy i kaset magnetofonych portrety niezapomnainych mam nadzieję jeszcze idoli, są świetnym przykładem bardzo pomysłowego wykorzystania nieprzydatnych już nikomu materiałów. Artysta deklaruje że obrazy nie są w żaden sposób"photoshoped".
Źródło: Gizmodo
