Głośniki grawitacyjne Saturn

Głośniki grawitacyjne Saturn
Szymon Adamus

18.05.2007 12:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gdy słyszę takie zwroty jak waga grawitacyjna, plamy grawitacyjne czy tytułowe grawitacyjne głośniki to mam przed oczami cuda techniki rodem z Gwiezdnych Wojen. A przecież chodzi tylko o to, że coś wisi, coś spada, albo coś trzeba obrócić. Niemniej system włączania i wyłączania głośników Saturn firmy Boynq jest dość ciekawy. Wystarczy ustawić urządzenie w odpowiedniej pozycji i muzyka gra. Dosłownie.

Gdy słyszę takie zwroty jak waga grawitacyjna, plamy grawitacyjne czy tytułowe grawitacyjne głośniki to mam przed oczami cuda techniki rodem z Gwiezdnych Wojen. A przecież chodzi tylko o to, że coś wisi, coś spada, albo coś trzeba obrócić. Niemniej system włączania i wyłączania głośników Saturn firmy Boynq jest dość ciekawy. Wystarczy ustawić urządzenie w odpowiedniej pozycji i muzyka gra. Dosłownie.

W Saturnie próżno szukać przycisku On/Off. Zastępuje go kąt nachylenia urządzenia. Głośnik włącza się po przechyleniu o 45 stopni.

Obraz

Firma Boynq postawiła w tym projekcie na mobilność. Opisywane głośniki są zasilane z kabla USB i mają nam służyć głównie w podróży. Dźwięk jest do nich przesyłany poprzez kabel ze standardową wtyczką 3,5mm.

Jedyne czego można się obawiać to jakość i siła dźwięku. Głośniki z tej serii mają zaledwie 5W mocy. Ot taki sobie „głośniczek”.

Źródło i fot.: Nowinki.net, Boynq

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także