Gmail wreszcie wyszedł z fazy beta!
Google poinformowało we wtorek o wyjściu z fazy beta kluczowych aplikacji takich jak Gmail, Kalendarz Google, Dokumenty Google i Google Talk. Zabieg miał charakter typowo kosmetyczny - w usługach dla użytkowników domowych nie dodano tego dnia żadnych nowych funkcji.
Google poinformowało we wtorek o wyjściu z fazy beta kluczowych aplikacji takich jak Gmail, Kalendarz Google, Dokumenty Google i Google Talk. Zabieg miał charakter typowo kosmetyczny - w usługach dla użytkowników domowych nie dodano tego dnia żadnych nowych funkcji.
Wieczne utrzymywanie statusu beta w aplikacjach Google już dawno temu stało się powodem do narzekań i żartów. W końcu firma z Mountain View postanowiła odważnie stawić czoła wyzwaniu i przejąć pełną odpowiedzialność za oferowane usługi.
Ta zmiana była podyktowana przede wszystkim chęcią przyciągnięcia nowych klientów biznesowych, których tag "beta" skutecznie odstraszał. Wcześniej mieliśmy do czynienia z dziwaczną sytuacją, w której płatny pakiet Google Apps był oferowany w wersji finalnej, a aplikacje wchodzące w jego skład nie.
Najdłużej - bo 5 lat - w fazie beta był Gmail. W związku z "otrzymaniem dyplomu" - jak ujął to redaktor serwisu Ars Technica - Google udostępniło firmom kilka nowych funkcji, między innymi pozwalających na delegowanie maili (wysyłanie ich w imieniu innych pracowników).
Osoby, które tęsknią za starym, dobrym Gmailem powinny zainteresować się nowym dodatkiem od Gmail Labs. "Back to Beta" przywraca stare logo w lewym górnym rogu ekranu :). Funkcję da się włączyć w ustawieniach, w zakładce Laboratorium (Labs).
Źródło: ArsTechnica