Google nie będzie walczyć z AdBlockiem
Reklamy kontekstowe to podstawowe źródło dochodu Google. Amerykańska firma nie zamierza jednak walczyć z aplikacjami blokującymi banery. Jeden z inżynierów Mountain View powiedział tylko, że spółka "sporo myśli" o AdBlocku.
Reklamy kontekstowe to podstawowe źródło dochodu Google. Amerykańska firma nie zamierza jednak walczyć z aplikacjami blokującymi banery. Jeden z inżynierów Mountain View powiedział tylko, że spółka "sporo myśli" o AdBlocku.
Pracownik Google popisał się prawdziwie dalekowschodnią mądrością. "Myślę, że ten układ będzie się sam równoważył" - powiedział. Jego zdaniem wzrost liczby agresywnych reklam doprowadzi do popularyzacji AdBlocka.
Reklamodawcy i wydawcy wycofają się wtedy z najbardziej inwazyjnych form. To zyska uznanie użytkowników, którzy wyłączą blokady w swoich ulubionych witrynach.
Problem polega na tym, że ludzie bardzo szybko przyzwyczajają się do AdBlocka. Wykorzystują wzrost wydajności, w praktyce uzależniają się od tego rozwiązania. Trudno ich przekonać do powrotu do źródeł ;).
Dlaczego wszyscy nie instalują blokad reklam? TheRegister twierdzi, że są skrajnie leniwi. Na pewno jednak dużą rolę odgrywa świadomość faktu, że serwisy utrzymują się z banerów i potrzebują ich jak ryba wody.
Google zdaje sobie zapewne sprawę z tego, że programów do usuwania reklam nie można zabronić. Dlatego unika wojennej retoryki. "Dużo myśli" jednak nad AdBlockiem. Nie można więc wykluczyć niespodzianek.
Źródło: Lifehacker