Google pokazało "swojego Facebooka" - nazywa się Buzz

Zgodnie z zapowiedziami Google pokazało światu swój najnowszy projekt, który ma konkurować z Facebookiem i Twitterem. Google Buzz to połączenie funkcji znanych z dwóch wymienionych serwisów społecznościowych, zintegrowanych z usługą Gmail.

Google pokazało "swojego Facebooka" - nazywa się Buzz 1
Dominik Szarek

Zgodnie z zapowiedziami Google pokazało światu swój najnowszy projekt, który ma konkurować z Facebookiem i Twitterem. Google Buzz to połączenie funkcji znanych z dwóch wymienionych serwisów społecznościowych, zintegrowanych z usługą Gmail.

Za pomocą Buzz możemy przesyłać znajomym ciekawe linki, zdjęci i filmy video. Podobnie jak na Facebooku, funkcjonuje przycisk "Lubię to" oraz możliwość dodawania komentarzy. Korzystający z urządzeń mobilnych mogą też dodawać informacje o swoim aktualnym położeniu i miejscach, które odwiedzają.

Do konta możemy "podpiąć" naszą aktywność z Twittera, Picassy, Flickra i innych serwisów społecznościowych. Buzz nie pozwala natomiast importować wpisów z Facebooka. Początkowe grono obserwowanych i obserwujących tworzone jest na podstawie historii korespondencji z innymi użytkownikami poczty Gmail.

Pierwsza myśl po zobaczeniu Google Buzz? Jest bardziej społecznościowy niż się wcześniej wydawało. Brak możliwości integracji Buzza z Facebookiem może oznaczać, że to właśnie w nim Google upatruje swojego największego rywala. Pytanie tylko, czy produkt ten będzie w stanie skutecznie nawiązać walkę z największym serwisem społecznościowym świata, oferując tylko niektóre jego funkcje.

Z pewnością wśród internautów znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że Buzz jest bardziej przejrzysty i profesjonalny, pozbawiony idiotycznych powiadomień z quizów i tysięcy aplikacji. Ciężko mi jednak precyzyjnie wyobrazić sobie grupę docelową Buzza, który ma zbyt mało argumentów, by przekonać do siebie zwykłego internautę. Bardziej zaawansowanych użytkowników może z kolei odstraszać stosunkowo niewielka liczba aktywnych użytkowników Gmaila wśród znajomych.

Warto też pamiętać, że Buzz nie jest tak naprawdę niczym nowym - oprócz Facebooka, Friendfeeda itp. inny gigant na rynku, Yahoo już od roku oferuje podobne narzędzie pod nazwą Yahoo Updates. Firma chwali się, że z usługi tej korzysta ponad 300 mln użytkowników, jednak liczba ta może być efektem integracji z sekcją "What's New" w poczcie Yahoo.

Jak wygląda Google Buzz możecie zobaczyć między innymi na oficjalnym koncie Mashable, które prowadzi Pete Cashmore:

Google pokazało "swojego Facebooka" - nazywa się Buzz 2

W kwestii przydatności tego narzędzia - podtrzymuję swoją wczorajszą opinię i twierdzę, że mnie osobiście Buzz nie zachęca do opuszczenia Facebooka (szczególnie po ostatnim bardzo korzystnym redesignie). Aktywnie korzystam z funkcji "Ukryj" i argument dotyczący zaśmiecenia głównej ściany mnie akurat nie dotyczy. Buzz nie ma więc jak dla mnie szczególnych argumentów, by wziąć rozwód z Facebookiem.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Rewolucja w budownictwie: samonaprawiające się budynki z grzybów
Rewolucja w budownictwie: samonaprawiające się budynki z grzybów
Mają obserwować reaktor. Specjalne ukraińskie jednostki w Czarnobylu
Mają obserwować reaktor. Specjalne ukraińskie jednostki w Czarnobylu
"Trzeci stan istnienia". Komórki martwych organizmów mogą się przekształcać
"Trzeci stan istnienia". Komórki martwych organizmów mogą się przekształcać
Winny jest ozon. Zmiany klimatyczne nieustannie postępują
Winny jest ozon. Zmiany klimatyczne nieustannie postępują
Zaskakują dokładnością. Te prognozy zmian klimatycznych mają 30 lat
Zaskakują dokładnością. Te prognozy zmian klimatycznych mają 30 lat
Robił zdjęcia w Wielkiej Brytanii. Nagle jego torba zaczęła się ruszać
Robił zdjęcia w Wielkiej Brytanii. Nagle jego torba zaczęła się ruszać
Organizmy odporne na ekstremalne temperatury. Odkrycia naukowców
Organizmy odporne na ekstremalne temperatury. Odkrycia naukowców
Działa całą dobę. Ta chińska elektrownia jest niezwykła
Działa całą dobę. Ta chińska elektrownia jest niezwykła