Grafen - materiał grubości jednego atomu

Od chwili jego wynalezienia (2004r.), grafem jest ośrodkiem zainteresowania wielu naukowców. Grafen jest najtrwalszym i najcieńszym zmierzonym przez człowieka materiałem. Procesory z niego wykonane byłyby wielokrotnie szybsze od ich krzemowych odpowiedników.

Układy zbudowane z grafenu mogą osiągnąć od 500 do 1000 Gigaherców. Do niedawna główną przeszkodą uniemożliwiającą zastąpienie krzemu była cena grafenu.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy prace nad wytwarzaniem materiału przyniosły rewelacyjne wyniki. Wcześniej „cena mikromechanicznie odłupanego krystalitu grafenu wielkości powierzchni przekroju ludzkiego włosa przekraczała 1000 dolarów.

Metoda używana od początku bieżącego roku opiera się na układaniu grafitu na podłożu z miedzi, niklu lub krzemu i powolnym wytrawianiu podstawki aż do uzyskania czystego grafenu.

Elastyczność i trwałość pozwala na zastosowanie np. w "zwijalnych" przenośnych ekranach oraz wszelkiego rodzaju wyświetlaczach o niestandardowym kształcie oraz zastosowaniach. Dodatkowo, kilka gramów grafenu wystarczyłoby na pokrycie boiska futbolowego.

Wiązania pomiędzy atomami węgla są w grafenie wielokrotnie silniejsze niż te występujące w diamencie.

Wszystkie te zalety sprawiają, że możemy mieć do czynienia z materiałem przyszłości. Jeżeli jednak już teraz chcemy zdobyć swoją własną warstwę grafenu, to nie potrzebujecie specjalnie skomplikowanego sprzętu.

Za Wikipedią:

*Najprostszą metodą otrzymywania, możliwą do przeprowadzenia nawet w warunkach domowych, jest odrywanie kolejnych warstw grafitu za pomocą taśmy samoprzylepnej, aż do uzyskania warstwy o grubości atomowej. Pozostałą na taśmie warstwę będącą mieszaniną grafitu i grafenu można umieścić na odpowiednio przygotowanej płytce krzemowej i obserwować za pomocą mikroskopu optycznego. Wśród najprzejrzystszych warstw, przy odpowiednio delikatnym manipulowaniu może znajdować się również grafen.

Nie wiem jak Wy, ale ja mam zamiar uważnie obserwować wszystkie informacje na temat grafenu. Nawet jeżeli na drodze "rewolucji" staną "krzemowi giganci" to i tak zmian możemy doczekać się całkiem szybko.