Granie podczas powodzi jest możliwe

Gdy byłem jeszcze w podstawówce rodzice musieli mi zabrać raz kabel od monitora. Nie było innego sposobu by odczepić mnie od komputera. Oczywiście zorganizowałem sobie kabel zastępczy od znajomego i grałem dalej, ale jednak czułem się z tym odrobinę źle. Przypuszczam, że koledzy widoczni na zdjęciu powyżej nie mają takich problemów natury moralnej.

Hardcore nad hardcory
Hardcore nad hardcory
Szymon Adamus

Gdy byłem jeszcze w podstawówce rodzice musieli mi zabrać raz kabel od monitora. Nie było innego sposobu by odczepić mnie od komputera. Oczywiście zorganizowałem sobie kabel zastępczy od znajomego i grałem dalej, ale jednak czułem się z tym odrobinę źle. Przypuszczam, że koledzy widoczni na zdjęciu powyżej nie mają takich problemów natury moralnej.

Momentalnie przypomina mi się jeden z odcinków serialu Przyjaciele:

Jaka jest Wasza granica, w której nie bylibyście już zdolni kontynuować maratonu z ulubionym tytułem?

  • Głód?
  • Pragnienie?
  • Zmęczenie?
  • Potrzeby fizjologiczne?

A może podobnie jak panów widocznych na fotce nie powstrzymała by Was nawet powódź?

Źródło: unrealitymag

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)