Greenaway na straży wielkiej sztuki

Już od zeszłego piątku możemy oglądać na wielkim ekranie film pt.: Nightwatching - najnowsze dzieło jednego z największych współczesnych twórców kina, Petera Greenawaya. Jest to niebywałe spotkanie filmowego mistrza z innym wybitnym mistrzem swojej epoki - Rembrandtem van Rijnem.

Magda B.

Już od zeszłego piątku możemy oglądać na wielkim ekranie film pt.: Nightwatching - najnowsze dzieło jednego z największych współczesnych twórców kina, Petera Greenawaya. Jest to niebywałe spotkanie filmowego mistrza z innym wybitnym mistrzem swojej epoki - Rembrandtem van Rijnem.

Reżyser rysuje tu świetny portret tego wielkiego artysty, przedstawiając go w sposób dość ironiczny i pozbawiony idealizacji. Rembrandt (doskonała rola Martina Freemana, którego dotychczas mogliśmy ujrzeć głównie w komercyjnych filmach takich jak m.in. Autostopem przez Galaktykę, czy To właśnie miłość) jest tu pokazany jako postać na wskroś współczesna, pełna zwykłych ludzkich słabości i rozmaitych namiętności. Greenaway na pierwszy plan wysuwa historię powstania jednego z najsłynniejszych obrazów Rembrandta - ?Straży nocnej". Jest to obraz, który oznaczał punkt zwrotny w twórczości malarza - wiązał się z jego odejściem od realizmu i skierowaniem się ku sztuce wizjonerskiej i mistycznej. Przyniósł mu największą sławę, ale jednocześnie, według legendy, doprowadził do jego zguby i okazał się dla niego dziełem przeklętym. Greenaway nie neguje narosłych wokół płótna mitologii, a wręcz przeciwnie - snuje kolejne spekulacje na temat losów Rembrandta i jego sławnego obrazu. Tropi on spisek związany z postaciami przedstawionymi na płótnie i misternie wplata w film wątki kryminalne. Podobnie , jak w wielu swoich innych obrazach, mnoży tu zagadki i tajemnice, sugerując zarazem, że niemożliwe jest odnalezienie jednego , tłumaczącego wszystko rozwiązania , czy jakiejkolwiek pewnej zasady, która rządziłaby tą niesamowitą rzeczywistością. Zdaje się też, że przestaje tu eksperymentować i wraca na drogę artystyczną z okresu Kontraktu rysownika, czy Brzucha architekta. Twórczo nawiązuje do swych wcześniejszych dokonań i tworzy dzieło niezwykle dojrzałe i poruszające.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?